Pacjenci z rakiem płuca, którzy są pod opieką w mniejszych ośrodkach mają mniejsze szanse na szybką i pełną diagnostykę molekularną - ocenili eksperci w środę na spotkaniu prasowym w Warszawie. - Nawet jeżeli pacjent jest w stadium zaawansowania, w którym nie jest operowany, ale będzie dobrze zakwalifikowany do terapii celowanej, immunoterapii, to rak płuca nie musi być dla niego wyrokiem. Tacy pacjenci żyją po kilka lat, niektórzy nawet do 10 lat - mówiła w rozmowie z tvn24.pl dr hab. Renata Langfort, kierownik Zakładu Patomorfologii Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc.