20 stycznia odbędzie się zaprzysiężenie Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Co zaplanowano? Jak będzie wyglądała uroczystość krok po kroku?
Inauguracje amerykańskich prezydentów odbywają się zawsze 20 stycznia, a jeśli tego dnia wypada niedziela, to 21 stycznia. Za organizację odpowiada Wspólny Komitet Kongresu ds. Ceremonii Inauguracyjnych (Joint Congressional Committee on Inaugural Ceremonies) składający się z przedstawicieli Senatu USA i Izby Reprezentantów. Co zobaczymy w poniedziałek, 20 stycznia, podczas zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych? Jak będzie wyglądał ten dzień w Waszyngtonie?
Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa
Poniedziałkowe oficjalne uroczystości rozpocznie msza w kościele św. Jana na Lafayette Square, nazywanym "kościołem prezydentów", bo modlili się w nim co najmniej raz wszyscy prezydenci USA od Jamesa Madisona. Po niej ustępujący prezydent Joe Biden wraz z żoną Jill mają przyjąć na herbatę nowego prezydenta wraz z żoną w Białym Domu. Cztery lata temu, gdy Trump oddawał władzę Bidenowi, pominięto ten punkt, ale gdy Trump przejmował urząd od Baracka Obamy w 2017 roku, takie symboliczne przyjęcie się odbyło.
Od godz. 9:30 planowane są występy muzyczne i pierwsze przemówienia otwierające na głównej scenie. Ta postawiona będzie na zachodnim trawniku przed frontem Kapitolu skierowanym na National Mall, czyli wyjątkowy park rozciągający się od niego aż po pomnik Lincolna. To tu zgromadzą się tłumy widzów zaprzysiężenia.
Ceremonia zaprzysiężenia Donalda Trumpa
Przed zachodnim frontem budynku Kapitolu odbędzie się też samo zaprzysiężenie. Podczas uroczystości formalnie kończy się kadencja dotychczasowej głowy państwa i rozpoczyna się kadencja nowej.
Jako pierwszy zaprzysiężony zostaje nowy wiceprezydent - w tym przypadku będzie to JD Vance - poprzez złożenie przysięgi. Jej treść jest niezmienna od 1884 roku.
Następnie przysięgę składa nowo wybrany prezydent. Dzieje się to około godziny 12:00 lokalnego czasu i jest to najważniejszy moment ceremonii. Treść prezydenckiej przysięgi zawarta jest w amerykańskiej konstytucji. "Przysięgam (lub ślubuję) uroczyście urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych wiernie sprawować oraz konstytucji Stanów Zjednoczonych dochować, strzec i bronić ze wszystkich swych sił" (tłumaczenie za sejm.gov.pl).
Po złożeniu przysięgi nowa głowa państwa wygłasza przemówienie, w którym nakreśla swoje cele na cztery lata prezydentury. Kolejnym krokiem jest podpisanie przez niego kluczowych dokumentów, np. nominacji, memorandów, proklamacji czy zarządzeń, w Pokoju Prezydenckim na Kapitolu. Potem prezydent weźmie udział w oficjalnym obiedzie na Kapitolu wraz z przedstawicielami Kongresu oraz w przeglądzie wojska. Następnie przez Pennsylvania Avenue - z Kapitolu do Białego Domu - przejdzie parada, w której - oprócz prezydenta - uczestniczyć ma około 7,5 tysiąca ludzi. Będą wśród nich m.in. żołnierze, weterani wojenni, szkolne orkiestry czy przedstawiciele służb ratunkowych.
Wieczorem Donald Trump pojawi się na trzech balach inauguracyjnych w Waszyngtonie. Commander-in-Chief Ball dedykowany jest armii. Liberty Inaugural Ball zgromadzi zwolenników republikanina. Z kolei Starlight Ball poświęcony będzie zamożnym darczyńcom, w którym wziąć ma udział m.in. szef Mety Mark Zuckerberg. Na każdym z nich Trump ma także wygłosić przemówienia.
Inauguracja Trumpa. Artyści
Wiadomo, że wśród artystów, którzy wystąpią na uroczystościach inauguracyjnych, jest piosenkarka country Carrie Underwood. Zaśpiewa ona tuż przed zaprzysiężeniem Trumpa pieśń "America the Beautiful". "Kocham nasz kraj i jestem zaszczycona, że poproszono mnie, bym zaśpiewała na Inauguracji i była małą częścią tego historycznego wydarzenia" - przekazała w oświadczeniu gwiazda.
Inni artyści, którzy wystąpią w dzień inauguracji przed Kapitolem, to piosenkarka country Lee Greenwood, która ma zaśpiewać przed złożeniem przysięgi oraz śpiewak operowy Christopher Macchio, który na koniec uroczystości ma wykonać hymn.
Na Liberty Inaugural Ball tego dnia wystąpi zespół Village People, najbardziej znany z piosenki "Y.M.C.A", która często towarzyszyła Trumpowi na szlaku kampanii wyborczej. "Wiemy, że wielu z was nie będzie z tego powodu zadowolonych, ale wierzymy, że muzykę powinno się wykonywać bez względu na politykę" - napisała grupa na Facebooku.
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa. Bilety i goście
Organizatorzy przekazali, że przygotowano ponad 220 tysięcy biletów dla osób, które chcą być naocznymi świadkami ceremonii inauguracyjnej. Otrzymają je członkowie Kongresu, którzy rozdadzą je chętnym ze swoich okręgów. Pozostałe osoby bez biletów będą mogły śledzić uroczystość z terenu National Mall.
Spośród oficjalnych gości w poniedziałkowym wydarzeniu weźmie udział wielu senatorów i członków Izby Reprezentantów, a także inne zaproszone osoby. Zgodnie z tradycją w zaprzysiężeniu nowego prezydenta uczestniczą byli prezydenci wraz z małżonkami. Cztery lata temu tradycję tę złamał jednak Donald Trump z żoną, a w tym roku wiadomo, że na uroczystości nie pojawi się Michelle Obama. Organizatorzy spodziewają się za to Joe Bidena z żoną Jill, Kamali Harris i jej męża Dougha Emhoffa, Baracka Obamy, George'a Busha z żoną Laurą Bush, Billa i Hillary Clintonów.
Choć w amerykańskiej tradycji nie było dotąd zwyczaju zapraszania głów innych państw na inaugurację, Donald Trump postanowił skierować zaproszenie do kilku polityków. Swój udział potwierdził już prezydent Argentyny Javier Milei. Z medialnych doniesień wynika, że zaproszeni zostali także premier Węgier Viktor Orban, premier Włoch Giorgia Meloni, były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, prezydent Salwadoru Nayib Bukele, były polski premier Mateusz Morawiecki, czy przywódca Chin Xi Jinping, który jednak zapowiedział już, że nie będzie obecny.
Wydarzenia przed 20 stycznia
Wydarzenia związane z inauguracją zaplanowano też na kilka dni przed 20 stycznia. W sobotę Donald Trump będzie uczestniczył w przyjęciu i pokazie fajerwerków na swoim polu golfowym w Sterling w stanie Wirginia. W niedzielę prezydent elekt weźmie udział w ceremonii składania wieńców na Cmentarzu Narodowym w Arlington, a potem planowany jest wiec, jak piszą media - w stylu kampanijnym - na Capital One Arena w Waszyngtonie, gdzie również wystąpi zespół Village People, a także Kid Rock czy Billy Ray Cyrus.
Źródło: BBC, Time, Reuters, NBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: JIM LO SCALZO/PAP/EPA