11 listopada w Polsce świętowano 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Polskie władze podkreślały, że obchody przebiegły spokojnie, jednak entuzjazmu polityków nie podzielają zagraniczne media. W ich relacjach możemy przeczytać między innymi, że polscy liderzy szli ramię w ramię z prawicowymi radykałami. Hiszpański dziennik "El Pais" napisał: "Najbardziej ekstremalna i nacjonalistyczna Europa pokazuje swoją siłę w Polsce".
Główne niedzielne uroczystości odbyły się w Warszawie - wzięły w nich udział setki tysięcy uczestników, na czele z prezydentem Andrzejem Dudą, marszałkami Sejmu i Senatu: Markiem Kuchcińskim i Stanisławem Karczewskim oraz premierem Mateuszem Morawieckim.
"Brawa i ukłony dla Organizatorów!"
Najważniejsi politycy w Polsce stanęli na czele Biało-Czerwonego Marszu 100-lecia Odzyskania Niepodległości, idącego pod hasłem "Dla Ciebie Polsko". W niedzielę wieczorem polskie władze dziękowały za udział w patriotycznych uroczystościach. Chwalono organizację i bezpieczeństwo.
"Serdecznie dziękuję Wszystkim, którzy pięknie wzięli dziś udział w patriotycznych uroczystościach z okazji 100lecia Odzyskania Niepodległości w całej Polsce. Brawa i ukłony dla Organizatorów!" - napisał w niedzielę wieczorem na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
"Dziękuję wszystkim służbom za zapewnienie bezpiecznego przebiegu obchodów Narodowego Święta Niepodległości, w tym największego marszu w historii III RP. Pełen spokój i profesjonalizm" - to opinia premiera Mateusza Morawieckiego zamieszczona na Twitterze.
Także za granicą było głośno o polskim święcie. Z tej okazji w niedzielę na całym świecie na biało-czerwono rozświetliły się liczne budynki, mosty i monumenty. Sporo było także informacji w zagranicznych mediach na temat obchodów organizowanych nad Wisłą.
"W tym samym czasie"
"Prezydent Polski zwrócił się zdecydowanie w stronę marszu niepodległości" - informował w artykule brytyjski "The Guardian". Przytoczono też słowa Andrzeja Dudy. "Powiedział, że chciałby, aby marsz był dumną i radosną uroczystością" - zaznaczono.
Dziennikarze zauważyli jednak, że pierwszy raz prezydent, premier i inne władze Polski uczestniczyli w marszu, w którym maszerowali także przedstawiciele organizacji nacjonalistycznych.
"Nacjonaliści, odpalając race i nosząc flagi ekstremistycznych grup, maszerowali w tym samym czasie, co politycy" - czytamy w artykule korespondenta gazety Christiana Daviesa. Autor twierdzi, że "w tym roku podczas marszu było mniej rasistowskich transparentów i symboli niż w poprzednim.
"Kontrowersyjna decyzja"
Podobnie uważa BBC, pisząc o "pokojowym przebiegu marszu". "Czerwone race wypełniły ulice dymem" - relacjonują dziennikarze. Ich zdaniem kontrowersji jednak nie zabrakło. "Marsz na uczczenie odzyskania niepodległości został przyćmiony przez kontrowersyjną decyzję, by pozwolić grupom skrajnej prawicy wziąć w nim udział" - czytamy.
Wymowny jest tytuł użyty przez portal Bloomberg w relacji z polskiego święta: "Nacjonaliści skupiają się w Warszawie, gdy Polska obchodzi swoje stulecie".
Ponadto można przeczytać, że "populistyczny rząd chciał uniknąć powtórki zeszłorocznych scen, gdy Dzień Niepodległości został zawładnięty przez faszystów. W tym roku [marsz - przyp. red.] zbiegł się z globalnymi liderami, którzy wzięli udział w setnej rocznicy zakończenia I wojny światowej, gdzie francuski prezydent Emmanuel Macron potępił "powstawanie sił nacjonalistycznych, które opanowały Europę".
"Times of Israel" napisał z kolei o "dogadaniu się rządu i nacjonalistów". "Po raz pierwszy polskie władze maszerowały z ugrupowaniami skrajnej prawicy", zauważono. Gazeta stwierdza, że rząd zabiegał, by poprowadzić jeden rocznicowy marsz, "ale negocjacje załamały się na żądaniu, by ugrupowania [prawicowe - przyp. red.] pozostawiły w domach swoje sztandary. Porozumienie o wspólnym przemarszu osiągnięto w ostatnich dniach".
Izraelski dziennik odnotował, że ostatecznie nacjonaliści, podążający w małej odległości za pochodem prowadzonym przez władze, palili flary i nieśli, obok dominujących biało-czerwonych flag, również inne flagi. Wśród nich wymienia te z barwami ONR, a także włoskiego ugrupowania "Forza Nuova", "której lider, Roberto Fiore, określa się jako faszysta".
"Najbardziej ekstremalna i nacjonalistyczna Europa"
"Europa będzie biała. Polscy przywódcy aprobują wielki, skrajnie prawicowy marsz w Warszawie" - takim hasłem przytoczonym w tytule polskie święto niepodległości nagłośniło z kolei "Russia Today", medium zależne od Kremla.
Mocno sprawę przedstawił też hiszpański "El Pais", donosząc: "Najbardziej ekstremalna i nacjonalistyczna Europa pokazuje swoją siłę w Polsce". Podkreślono również znaczenie tego dnia w Polsce. "Około 200 000 osób demonstruje w Warszawie z okazji setnej rocznicy niepodległości". Zamieszczono również informację, że w marszu brali udział nie tylko narodowcy z Polski, ale też z Włoch i Słowacji.
Autor: lukl,mm//now / Źródło: TVN24, Guardian, BBC, Bloomberg, Times of Israel, Russia Today, El Pais
Źródło zdjęcia głównego: El Pais, Bloomberg, The Guardian, BBC, RT