Osiem lat rządów Baracka Obamy to zaakceptowanie kontraktów zbrojeniowych o wartości dwa razy większej niż za ośmiu lat rządów George W. Busha. Jak wynika z danych opublikowanych przez Pentagon, ustępujący prezydent, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, patronował wydaniu zgody na sprzedaż uzbrojenia za 278 miliardów dolarów.
Dla porównania jego poprzednik, republikanin Bush, za którego rządów USA ruszyły na dwie wojny, odpowiadał za zaakceptowanie kontraktów na kwotę "zaledwie" ok. 140 miliardów dolarów. To jednak i tak bardzo dużo. Średnio od końca drugiej wojny światowej Waszyngton co roku wydawał zgodę na sprzedaż sprzętu za około 11 miliardów. Statystyczny prezydent sprawujący urząd przez dwie kadencje nie powinien więc przekroczyć kwoty stu miliardów. Oznacza to, że administracja Obamy zgadzała się na eksport uzbrojenia wyjątkowo często. To jednak nie efekt specjalnych działań prezydenta i jego ludzi, a raczej działalności prywatnych koncernów zbrojeniowych. USA od końca zimnej wojny są niezmiennie największym sprzedawcą uzbrojenia na świecie i dysponują wyjątkowo szeroką ofertą nowoczesnego sprzętu. Za gwałtowny wzrost zakupów odpowiadają głównie państwa arabskie, zwłaszcza Arabia Saudyjska. Królestwo Saudów w osiem lat rządów Obamy otrzymało od jego administracji zgodę na nabycie uzbrojenia za 115 miliardów dolarów. Zbrojenia Arabów są napędzane niestabilną sytuacją w regionie i narastającą rywalizacją z wrogim Iranem. Wydanie zgody na eksport uzbrojenia za 278 miliardów dolarów nie oznacza jednak, że w ciągu ośmiu lat Amerykański przemysł zbrojeniowy sprzedał sprzęt tej wartości. Administracja jedynie wyraża zgodę, biorąc pod uwagę interesy USA i między innymi równowagę sił w regionie czy to, do czego uzbrojenie zostanie wykorzystane. To, czy ostatecznie dojdzie do transakcji, zależy już od państwa-kupca i firmy zbrojeniowej. Według danych Pentagonu, na razie zrealizowano jedynie połowę z kontraktów, na które zgodę wydała administracja Obamy.
Autor: mk\mtom / Źródło: Defense One, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: USAF