Prezydent Andrzej Duda otworzył w czwartek w Akademii Wojskowej USA w West Point ekspozycję poświęconą Ryszardowi Kuklińskiemu. Gromadzi ona ponad 200 różnych eksponatów, w tym plany ataku Układu Warszawskiego na zachód Europy.
Prezydent zainaugurował oficjalnie wystawę w towarzystwie rektora West Point gen. Roberta L. Caslena. Jest ona rozszerzeniem ekspozycji pokazywanej wcześniej w Polsce.
Wielka wystawa
- Wystawa "Generał Kukliński - Polska Samotna Misja" prezentowana na kampusie Akademii West Point przedstawia historię tego wysokiego rangą oficera w sztabie generalnym PRL. W sytuacji geopolitycznej, w której znalazł się nasz kraj po drugiej wojnie światowej, zmuszony był on przekazać dokumenty sowieckie Układu Warszawskiego Stanom Zjednoczonym, aby zapobiec trzeciej wojnie światowej" – powiedział organizator ekspozycji Filip Frąckowiak.
Ponad 200 fotografii, map i dokumentów ilustruje obecność wojsk sowieckich w Polsce, a także życie Kuklińskiego i tajniki jego pracy wywiadowczej. Zawiera szczegółowe plany ataku Układu Warszawskiego na zachód Europy oraz pokazuje, jak ok. pół miliona polskich żołnierzy miało być wykorzystanych do inwazji na Niemcy Zachodnie, Danię, Holandię i Belgię na rozkaz Kremla.
Jak zaznaczył Frąckowiak, który jest dyrektorem Izby Pamięci Generała Ryszarda Kuklińskiego w Warszawie, wszystko to miało się odbyć za zgodą polskich, komunistycznych generałów.
- Mapę sztabową, która jest tutaj prezentowana, podpisał 25 lutego 1990 roku ówczesny minister obrony PRL gen. Wojciech Jaruzelski. Skazywał on na rolę mięsa armatniego Polaków w tej ofensywie – mówił organizator ekspozycji.
Obejmuje ona także dokumenty, z których wynika, że w tzw. drugim rzucie strategicznym poprzez Polskę miała przejść na Zachód dwumilionowa Armia Czerwona. Właśnie na terenie Polski doszłoby prawdopodobnie - akcentował organizator - do kontrofensywy NATO.
"Udało mu się przekonać" USA do zmiany doktryny
- Chodzi nam o to, żeby wytłumaczyć Amerykanom, a w szczególności elicie wojska amerykańskiego, że polskiemu oficerowi udało się przekonać Stany Zjednoczone do tego, by zmieniły swoją doktrynę wojenną. W taki sposób, by wygrać rywalizację ze Związkiem Sowieckim bez wojny jądrowej. (...) I rzeczywiście zimna wojna została wygrana przez Amerykanów w sposób pokojowy – przypomniał szef Izby Pamięci.
Wystawa dostarcza zarazem materiałów, które - jak akcentuje Frąckowiak - ilustrują nie tylko zabójstwa polityczne. Zaświadczają o grabieżach i morderstwach na tle rabunkowym, których dokonywali żołnierze Armii Czerwonej w Polsce.
Na ekspozycji w West Point znajdują się także dokumenty ilustrujące dzisiejszą obecność sił zbrojnych USA w Polsce na prośbę rządu RP. Przedstawia ona grupy wojsk amerykańskich i natowskich. Jest pośród nich ok. 1000 żołnierzy USA stacjonujących w Orzyszu.
- Pokazujemy sylwetkę wyjątkową i unikalną historię gen. Kuklińskiego, nie tylko dla relacji polsko-amerykańskich. Miało to instrumentalne znaczenie dla przetrwania i przyszłości sojuszu północnoatlantyckiego i w ogóle dla Zachodu. Rozbroiło to wręcz Rosję sowiecką, unicestwiło jej potencjalne plany, to, co mogło spotkać zachodnią Europę w najgorszych czasach zimnej wojny – mówił towarzyszący prezydentowi w West Point konsul generalny RP w Nowym Jorku Maciej Golubiewski.
Fakt, że ekspozycję zorganizowano w West Point, w legendarnej akademii wojskowej, kuźni najważniejszych amerykańskich generałów uczestniczących w operacjach na wszystkich frontach świata, konsul uznał za zadośćuczynienie ambicjom, aby Kukliński był tam rozpoznawany. Postrzegany jako jedna z najważniejszych osób, po generale Kościuszce, które walczyły za wolność waszą i naszą. Stanów Zjednoczonych i Polski.
Zebrane na wystawie dokumenty pochodzą ze zbiorów Izby Pamięci Generała Kuklińskiego, Archiwum Akt Nowych oraz Ministerstwa Obrony Narodowej. W październiku wystawa zostanie przeniesiona do Waszyngtonu. Będę ją mogły zobaczyć m.in. tamtejsze elity podczas konferencji i wystawy w Cosmos Club. Jest to prywatny, założony w 1878 roku klub dla osób wyróżniających się w dziedzinach w nauki, literatury, sztuki i służby publicznej.
Autor: adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz Jakubowski/KPRM