Ten sylwester był osobliwy. Miejsca zwykle tętniące życiem, w noworoczną noc świeciły pustkami. Tak było na Times Square, w Paryżu, Londynie czy Warszawie. Tymczasem miasto, które stanowiło epicentrum pandemii COVID-19 hucznie powitało 2021 rok. W sylwestrową noc na ulicach Wuhan bawiły się tłumy ludzi.
Zgodnie z tradycją setki ludzi zgromadziło się w piątek wieczorem przed historycznym budynkiem urzędu celnego w Hankow, jednym z najpopularniejszych sylwestrowych miejsc w Wuhanie. Gdy na starym zegarze wybiła północ, zgromadzeni imprezowicze wypuścili ku niebu kolorowe balony. Rozległy się radosne okrzyki "szczęśliwego nowego roku!".
- Jestem niesamowicie szczęśliwa - wyznała 20-letnia turystka Yang Wenxuan, która odwiedziła Wuhan pierwszy raz w życiu. Jak mówiła, odliczanie do 2021 roku było "spektakularne".
- Mam nadzieję, że w 2021 roku wszystko będzie się układać dobrze w naszym kraju, Wuhan wróci do normy, a świat wkrótce pokona pandemię - powiedział agencji Reutera mieszkaniec miasta Anson Yang.
W sylwestrową noc porządku w mieście i przestrzegania obostrzeń przez bawiących się ludzi pilnowała policja. Funkcjonariusze zwracali uwagę każdemu, kto nie miał założonej maseczki. Mimo to sylwester przebiegał spokojnie - relacjonuje agencja Reutera.
Miasto naznaczone wirusem
12 miesięcy wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia po raz pierwszy otrzymała informację o przypadkach nowego zapalenia płuc w Wuhanie, które dziś znamy pod nazwą COVID-19. Wówczas jeszcze nie było wiadomo, że wywołuje go nieznany wcześniej koronawirus.
W styczniu do Chin ma przybyć zespół ekspertów WHO, by zbadać przyczyny pandemii, której epicentrum stanowiła stolica chińskiej prowincji Hubei.
Wuhan od miesięcy nie odnotowuje nowych zakażeń. W ostatnich dniach w mieście rozpoczęto szczepienia pierwszych grup mieszkańców przeciw COVID-19. Jednak - jak zwraca uwagę agencja Reutera - nowe przypadki koronawirusa w innych częściach Chin, w tym w Pekinie, przypominają, że pandemia jeszcze się nie skończyła.
Choć patrząc na zdjęcia sylwestrowe z Wuhan wydaje się, że dla mieszkańców miasta koronawirus to przeszłość.
Źródło: Reuters, tvn24.pl