Siły ukraińskie uderzyły w nocy z piątku na sobotę na trzy rosyjskie rafinerie w rejonie Samary z zachodniej Rosji - informują agencje Reuters i Ukrinform. Do ataku wykorzystano drony, strona rosyjska potwierdziła pożary w dwóch z tych rafinerii.
Jak przekazały w sobotę agencje Reuters i Ukrinform, trzy rafinerie w rejonie Samary zostały w nocy zaatakowane przez drony Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Źródła potwierdzają, że nocny atak na rosyjskie rafinerie ropy naftowej Rosnieftu był skuteczny. Łącznie zaatakowane zakłady przerabiają około 25 mln ton ropy rocznie, co stanowi prawie 10 proc. całego przerobu ropy naftowej w Federacji Rosyjskiej.
"SBU w dalszym ciągu realizuje strategię osłabiania potencjału gospodarczego Federacji Rosyjskiej, który pozwala jej na prowadzenie wojny w Ukrainie. Sezon ataków na rosyjskie rafinerie trwa w pełni. Każda taka porażka ogranicza napływ petrodolarów, które zasilają gospodarkę wojenną Federacji Rosyjskiej" - zauważa Ukrinform.
Rosyjskie władze potwierdziły wybuchy pożarów w dwóch rafineriach.
Ataki na rosyjskie rafinerie
To kolejne w ostatnim czasie ataki dronów na rosyjskie rafinerie. Źródła w wywiadzie wojskowym Ukrainy podały w piątek, że ukraińskie drony z powodzeniem zaatakowały rafinerię w graniczącym z Moskwą obwodzie kałuskim. W środę celem ukraińskich bezzałogowców były natomiast Zakłady Produktów Naftowych w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim, a także rafinerie w Riazaniu, Kstowie w obwodzie niżnonowogrodzkim oraz w Kirszach w obwodzie leningradzkim.
Według brytyjskiego ministerstwa obrony, na skutek licznych ataków dronów na rosyjskie rafinerie zdolność Rosji do przetwarzania ropy została czasowo ograniczona.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: GoogleMaps