Wycofanie dwóch tysięcy żołnierzy armii USA z Afganistanu to "dobry krok naprzód" - oświadczyli w środę afgańscy talibowie. Jak dodali, decyzja amerykańskich władz pomoże zakończyć wojnę w ich kraju.
- To dobry krok naprzód, który leży w interesie narodów afgańskiego i amerykańskiego - powiedział rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid. - Im szybciej obce wojska stąd odejdą, tym szybciej wojna się skończy - podkreślił.
"Prezydent dotrzymuje obietnicy złożonej narodowi amerykańskiemu"
We wtorek prezydent USA Donald Trump nakazał Pentagonowi wycofanie do połowy stycznia przyszłego roku dwóch tysięcy żołnierzy amerykańskich z Afganistanu. Ogłosił to pełniący obowiązki sekretarza obrony USA Christopher Miller.
- Cztery lata temu prezydent Trump złożył obietnicę, że zakończy niekończące się wojny Ameryki - tłumaczył doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego Robert O'Brien. - Prezydent dotrzymuje obietnicy złożonej narodowi amerykańskiemu - dodał.
Dodatkowo Trump nakazał też wycofanie 500 żołnierzy z Iraku. Tym samym po 15 stycznia kontyngenty amerykańskie w Afganistanie i Iraku mają liczyć po 2,5 tysiąca żołnierzy.
Rozmowy pokojowe z talibami
W lutym tego roku w katarskiej Ad-Dausze USA podpisały z talibami porozumienie pokojowe, na mocy którego Waszyngton postanowił wycofać wszystkich amerykańskich żołnierzy z Afganistanu do maja 2021 roku. W zamian talibowie zobowiązali się, że uniemożliwią działanie na terenie Afganistanu wszelkim grupom terrorystycznym, zwłaszcza Al-Kaidzie i tak zwanemu Państwu Islamskiemu.
Porozumienie doprowadziło do rozpoczęcia we wrześniu rozmów pokojowych między talibami a rządem afgańskim, ale wkrótce negocjacje te utknęły w martwym punkcie.
Źródło: PAP