Generał Ben Hodges o inwazji Rosji na Ukrainę: musimy znaleźć metodę przejęcia inicjatywy, nie możemy cały czas tylko reagować

Źródło:
TVN24
Generał Hodges: bardzo ważne jest przejęcie inicjatywy, nie możemy cały czas tylko reagować na działania Kremla
Generał Hodges: bardzo ważne jest przejęcie inicjatywy, nie możemy cały czas tylko reagować na działania KremlaTVN24
wideo 2/35
Generał Hodges: bardzo ważne jest przejęcie inicjatywy, nie możemy cały czas tylko reagować na działania KremlaTVN24

Trwa piętnasty dzień rosyjskiej inwazji Rosji na Ukrainę. Generał Ben Hodges, były główny dowódca sił lądowych USA w Europie, mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że aby pomóc Ukraińcom, "musimy zwiększyć i przyśpieszyć dostawy tego, czego potrzebują siły ukraińskie", czyli między innymi broni przeciwpancernej, przeciwlotniczej oraz amunicji. - Oprócz tego musimy znaleźć metodę przejęcia inicjatywy. Zamiast reagować cały czas na działania Kremla, znaleźć metodę, żeby inicjatywa była po naszej stronie - dodał.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego. Rosjanie atakują także infrastrukturę cywilną. W Mariupolu został ostrzelany szpital dziecięcy, a rannych zostało 17 osób, w tym kobiety rodzące.

Generał Hodges: musimy znaleźć metodę przejęcia inicjatywy

Sytuację komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Ben Hodges, były główny dowódca sił lądowych USA w Europie. Był pytany o to , co może zrobić Zachód, NATO, żeby ocalić życie obywateli Ukrainy.

Jego zdaniem "są przynajmniej trzy rzeczy, które teraz robimy i możemy robić więcej". - Po pierwsze, musimy zwiększyć i przyśpieszyć dostawy tego, czego potrzebują siły ukraińskie - broń przeciwpancerna, przeciwlotnicza, amunicja, radary, a także broń przeciw okrętom. Jest to bardzo ważne, to coś, co musi być dostarczane drogą powietrzną - mówił.

- Oprócz tego musimy znaleźć metodę przejęcia inicjatywy. Zamiast reagować cały czas na działania Kremla, musimy znaleźć metodę, żeby inicjatywa była po naszej stronie. Niech oni martwią się czymś innym - mówił dalej.

Jak stwierdził generał Hodges, "być może to jest czas, żeby przekazać Ukrainie na przykład miny, po to, żeby rozwiązać problem floty czarnomorskiej albo dać im więcej zdolności do niszczenia pocisków dalekiego zasięgu i w ten sposób ochronić ukraińskie miasta".

- Jest jeszcze jedna rzecz: jeżeli będziemy mieć inicjatywę w obszarze informacyjnym, to byłoby to bardzo ważne. Ukraińcy są mordowani, to jest zaplanowane, są celem rosyjskich ataków po to, żeby stworzyć problem uchodźców. W związku z tym moglibyśmy przekazać te informacje ludności rosyjskiej, żeby Rosjanie zrozumieli, co dzieje się na Ukrainie - mówił dalej były główny dowódca sił lądowych USA w Europie.

Generał Hodges o zakazie lotów: wszyscy członkowie NATO musieliby się na to zgodzić

Generał Hodges był pytany również o to, czy jego zdaniem możliwe jest powstanie strefy zakazu lotów nad Ukrainą, o co wielokrotnie apelował prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski. Odparł, że "fizycznie to absolutnie możliwe".

- Problem polega na tym, co się stanie później. Uważam, że bardzo ważne jest, aby Sojusz trzymał się razem, że jeżeli wprowadzilibyśmy taką strefę zakazu lotów, to wszystkie 30 państw NATO musiałoby uzgodnić, że to jest ta polityka, na którą się godzą. Każdego dnia widzimy te wstrząsające sceny, giną niewinni ludzie, atakowane są szpitale. W związku z tym nie powinniśmy być już zaskoczeni okrucieństwem i tymi strasznymi działaniami - mówił.

Rosjanie zbombardowali szpital dziecięcy w Mariupolu. Władze opublikowały nagranie [9.03.2022]
Rosjanie zbombardowali szpital dziecięcy w Mariupolu. Władze opublikowały nagranie [9.03.2022]Twitter/@ArmedForcesUkr

- Nasi przywódcy będą musieli ustalić, co zrobić, żeby zapobiec kontynuowaniu mordowania niewinnych ludzi - mówił dalej generał Hodges. Dodał, że trzeba się poważnie zastanowić, jak to zrobić, "po to, żeby każdy uczestniczył w tym razem z nami". - Powinniśmy zastanowić się nad tym, co pozwoli zredukować, zneutralizować to, co robią Rosjanie - dodał rozmówca Piotra Kraśki.

Jak mówił dalej, samo ustanowienie strefy zakazu lotów "nie stanowi automatycznie wypowiedzenia wojny". - Byłaby to sytuacja, kiedy wysyłamy klarowny przekaz do Kremla, mówiąc: "będziemy chronić niewinnych ludzi, jeżeli jakikolwiek z samolotów będzie starał się im zrobić krzywdę, to zostanie zestrzelony" - stwierdził były główny dowódca sił lądowych USA w Europie.

- Oczywiście Kreml by w tym obszarze oszalał, zacząłby nas o wszystko oskarżać, wielu sojuszników byłoby tym zaniepokojonych, co jest zrozumiałe. Dlatego tak ważne jest, żeby wszystkie 30 państw musiało zgodzić się na zrobienie tego - dodał.

- Cały czas uważam, że jest wiele innych rzeczy, które jesteśmy w stanie zrobić, które będą miały pozytywny efekt, a nie wiązałyby się z ryzykiem eskalacji. Ostatecznie jednak, w tej chwili jesteśmy odstraszani przez groźby ze strony Kremla, podczas gdy to my mamy przewagę. Musimy mieć odwagę, żeby z tego skorzystać - powiedział generał Hodges.

Gen. Hodges o zakazie lotów: wszyscy członkowie NATO musieliby się na to zgodzić
Gen. Hodges o zakazie lotów: wszyscy członkowie NATO musieliby się na to zgodzićTVN24

Generał Hodges o propozycji polskich władz w sprawie MiGów-29

Gość "Faktów po Faktach" był też pytany o oświadczenie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które napisało, że "władze Rzeczypospolitej Polskiej, po konsultacjach Prezydenta i Rządu RP, gotowe są niezwłocznie i nieodpłatnie przemieścić wszystkie swoje samoloty MIG-29 do bazy w Ramstein i przekazać je do dyspozycji Rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki".

Jak tłumaczył, "coś takiego trzeba byłoby skoordynować". - Widzę powody przemawiające za podjęciem takiej decyzji, ale jednocześnie rozumiem, dlaczego taka decyzja nie mogłaby być podjęta - powiedział.

Generał Hodges: nie możemy doprowadzić do zastosowania broni chemicznej czy jądrowej

Generał Hodges mówiąc o "czerwonych liniach", których Putin nie mógłby przekroczyć, podkreślił, że "przede wszystkim nigdy nie możemy doprowadzić do tego, żeby Rosja mogła używać broni chemicznej czy broni jądrowej". - Można to zrobić w taki sposób, jeśli faktycznie skoncentrujemy się na Rosjanach - dodał.

Jak mówił, należałoby dotrzeć do rodzin 130 tysięcy rosyjskich żołnierzy z informacją, że ich bliski "stanie się mięsem armatnim w wojnie Putina toczonej na Ukrainie". - Może wtedy przynajmniej kilka tysięcy z tych rodzin podejmie decyzje, by nie pozwolić swoim synom zgłosić się do służby. Coś takiego miałoby ogromny wpływ na rzeczywistość - ocenił.

Generał Hodges: jestem przekonany, że Ukraina wygra

Mówiąc o konfrontacji wojsk rosyjskich i ukraińskich, generał Hodges zwracał uwagę między innymi na to, że Rosjanie "na tym poziomie nie mają doświadczenia", bo "to jest bardzo duża, połączona operacja".

Jak wskazywał, "brak uczciwości, korupcja w wojsku rosyjskim, teraz wychodzą na jaw, pokazują się tutaj". - Te wszystkie ich słabości, ta zgnilizna, wychodzą na jaw. Z tego właśnie powodu uważam, że Ukraina wygra. Jak będziemy Ukraińcom przekazywać potrzebne im narzędzia, Rosjanom skończą się ludzie, skończy im się amunicja i skończy im się czas - wymieniał.

Generał Hodges: uważam, że stałe bazy w Polsce, Rumunii, krajach bałtyckich są ważne

Były główny dowódca sił lądowych USA w Europie był również pytany o wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Jak przyznał, w ostatnim czasie zmienił zdanie co do stałych baz wojskowych USA we wschodniej Europie, między innymi w Polsce. - Utrzymanie Sojuszu w spójności jest bardzo ważne, ale z całą pewnością przyjęliśmy nieodpowiednie podejście, ja sam przyjąłem nieodpowiednie podejście. Nie wiem, jaką decyzję podejmie dowództwo sił USA w Europie lub Departament Obrony [Stanów Zjednoczonych - przyp. red.], natomiast uważam teraz, że stałe bazy w Polsce, Rumunii, krajach bałtyckich są ważne - podkreślił.

Jak mówił dalej, nie chodzi o to, żeby to były duże liczby żołnierzy. - Z całą pewnością nie chodzi o przenoszenie z Niemiec do Polski, trzeba byłoby umieścić w Polsce dodatkowych żołnierzy. Chciałbym zobaczyć obronę powietrzną, wojska inżynieryjne, logistykę, systemy dowodzenia i kontroli oraz wywiad. Innymi słowy to, co nazywamy elementami wspomagającymi, elementami wsparcia - dodał.

Zdaniem Hodgesa "to by bardzo poprawiło nasze zdolności odstraszania".

Generał Hodges: stałe bazy w Polsce są ważne, potrzebni dodatkowi żołnierze USA
Generał Hodges: stałe bazy w Polsce są ważne, potrzebni dodatkowi żołnierze USATVN24

Atak Rosji na Ukrainę. Oglądaj TVN24 w internecie w TVN24 GO

Autorka/Autor:mjz//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty: