Na cotygodniowym posiedzeniu Komisji Europejskiej jej wiceszef Frans Timmermans poinformował komisarzy o stanie toczącego się z polskim rządem dialogu na temat sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego - podał rzecznik Christian Wigand.
Żadne decyzje w środę nie zapadły - poinformował rzecznik.
Komisja Europejska zapowiedziała na początku lipca, że w ramach prowadzonej wobec Polski procedury ochrony praworządności oceni nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, kiedy prace nad nią zostaną w Polsce zakończone.
Krytyka komisarza Rady Europy
Przepisy, jakie zostały przyjęte na początku miesiąca przez Sejm, zostały skrytykowane przez komisarza Rady Europy ds. praw człowieka Nilsa Muiżnieksa. Komisja Wenecka, która jest organem doradczym Rady Europy, wstrzymała się z zajmowaniem stanowiska do czasu zakończenia prac nad nowymi przepisami. W środę projektem zajął się Senat, głosowanie ma się odbyć w czwartek. Jeśli Senat zaproponuje poprawki do ustawy, to jeszcze w tym tygodniu Sejm otrzyma je do rozpatrzenia. Przepisy, jakie zostały do tej pory przyjęte, nie uwzględniają takich postulatów Komisji Europejskiej, jak zaprzysiężenie trzech wybranych przez poprzedni Sejm sędziów czy publikowanie orzeczeń Trybunału (nowa ustawa nie przewiduje publikacji wyroku z 9 marca, który podważył niektóre przepisy nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS).
Polska pod lupą Komisji Europejskiej
Pod koniec czerwca Polska przekazała Komisji Europejskiej odpowiedź na jej opinię w sprawie praworządności, dotyczącą kryzysu wokół TK. Dokument ten opisuje prowadzone w polskim parlamencie prace, mające na celu rozwiązanie kryzysu wokół Trybunału. Przyjęta przez KE 1 czerwca opinia to pierwszy etap procedury prowadzonej od stycznia wobec Polski. Problemy wymagające rozwiązania, wskazane przez Komisję, dotyczą sporu o skład TK, publikacji jego wyroków i ich poszanowania oraz treści nowelizacji ustawy o TK z grudnia 2015 roku. Jeśli KE uzna, że odpowiedź polskiego rządu na opinię nie jest satysfakcjonująca, może wydać zalecenia w sprawie praworządności, z wyznaczonym terminem ich wdrożenia. Najpoważniejszym krokiem byłby wniosek do Rady UE (przedstawicieli rządów państw członkowskich) o stwierdzenie naruszeń zasad państwa prawa, zgodnie z art. 7 unijnego traktatu. Artykuł ten pozwala nałożyć sankcje na kraj łamiący zasady praworządności, jednak do stwierdzenia poważnego naruszenia zasad rządów prawa konieczna jest jednomyślność państw członkowskich. 11 marca Komisja Wenecka w opinii zaapelowała o publikację orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca (ws. grudniowej noweli o TK autorstwa PiS), co według niej byłoby punktem wyjścia z kryzysu. Ponadto KW podkreśliła, że osłabienie TK stanowi zagrożenie dla demokracji, praw człowieka i rządów prawa w Polsce.
Autor: jaz//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24