Politico: Donald Trump wyświadczył Europie przysługę

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Nie milkną echa sobotniej wypowiedzi Donalda Trumpa. Politico pisze, że mówiąc o zachęcaniu Rosji do ataku na państwo, które nie przeznacza wystarczających środków na obronność, były prezydent USA paradoksalnie "wyświadczył Europie przysługę". "Liczenie na Amerykę stało się ryzykowne (...). Europa nie ma innego wyboru niż zacząć przygotowywać Plan B" - zauważa portal.

Jak pisze we wtorek Politico, wystarczyła jedna wypowiedź Donalda Trumpa, by "uwolnić Europę od granic amerykańskiej bańki bezpieczeństwa". "Podając w wątpliwość zaangażowanie Ameryki w NATO w tak bezpośredni i fundamentalny sposób, (Donald Trump - red.) skutecznie wbił kołek w serce sojuszu" - komentuje portal sobotnią wypowiedź byłego prezydenta USA.

Donald Trump stwierdził podczas swojego wiecu, że nie broniłby państwa, które nie płaci wystarczająco na obronność - czyli mniej niż założone przez Sojusz 2 proc. PKB - oraz że "zachęcałby" Rosję do zrobienia z takim krajem "co jej się podoba". Słowa wywołały zdecydowaną reakcję w państwach NATO. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg wskazał, że jakakolwiek sugestia, że sojusznicy nie będą się wzajemnie bronić, podważa całe bezpieczeństwo Sojuszu i naraża żołnierzy amerykańskich i europejskich na ryzyko.

ZOBACZ TEŻ: Amerykańscy senatorowie o słowach Trumpa. "To chyba najbardziej szokujące wystąpienie, jakie w życiu słyszałem"

Politico: liczenie na Amerykę stało się ryzykowne

Odnosząc się do fali komentarzy po wypowiedzi byłego prezydenta USA, Politico ocenia, że Europejczycy nie lubią słyszeć, że Trump może mieć pod pewnym względem rację. Według danych z 2023 roku tylko 11 z 31 państw NATO wydawało powyżej 2 proc. PKB na obronność. "Gdy w 2020 roku Trump przegrał z Bidenem (wybory prezydenckie - red.), wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Biden, wieloletni zwolennik relacji transatlantyckich, starał się naprawić szkody, jakie Trump wyrządził NATO, pozwalając Europejczykom na powrót do ich strefy komfortu" - stwierdzono. "Prawdą jest, że Europa została uśpiona w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa przez ciepłe objęcie Bidena. Zamiast przystąpić do zwiększania produkcji zbrojeniowej i przywracać pobór do wojska w krajach takich jak Niemcy, Europa wtuliła się w amerykańską spódnicę" - dodaje portal. Jednocześnie zauważa, że kraje bałtyckie i Polska są pod tym względem wyjątkiem - wszystkie wydają na wojsko więcej, niż zakłada Sojusz.

Portal zauważa, że niezależnie od tego, kto wygra listopadowe wybory prezydenckie w USA, na amerykańskiej scenie politycznej nadal istotnym czynnikiem pozostanie ruch MAGA (Make America Great Again - red.) zwolenników Trumpa. Były prezydent USA pokazał w ostatnim czasie swój wpływ na Partię Republikańską, której senatorowie pod jego naciskiem zagłosowali przeciwko ustawie, w której znajdowała się m.in. pomoc dla Ukrainy. Nie można też zagwarantować, że w przyszłości nie pojawi się następca Trumpa, republikanin, o równie antynatowskich poglądach. "Europa nie może sobie pozwolić na zignorowanie takiego ryzyka" - podkreśla Politico. "Liczenie na Amerykę stało się ryzykowne. Biorąc pod uwagę to, co jest w stawce - podporządkowanie Rosji - Europa nie ma innego wyboru niż zacząć przygotowywać Plan B " - dodaje.

"Europa byłaby szaloną, uzależniając co cztery lata swoje bezpieczeństwo od kaprysu około 50 tysięcy wyborców ze swing states (stanów wahających się, które często mają wpływ na ostateczny wynik wyborów prezydenckich - red.)" - wskazano.

ZOBACZ TEŻ: Trzaskowski: Trzeba przeznaczać większe pieniądze na zbrojenia. Niektóre państwa NATO tego nie robią

Europie "kończy się czas"

Politico zauważa, że wydatki, jakie przeznaczają wszystkie państwa Europy razem wzięte na obronność, trzykrotnie przewyższają wydatki Rosji na ten cel, w dodatku ich gospodarki również są kilkukrotnie większe niż rosyjska. Zdaniem portalu powinno to zapewnić Europie możliwość poradzenia sobie samej, ale problemem jest, że "kończy jej się czas".

"Europa musi nie tylko przebudować swoje armie, ale i przeprogramować zbiorowy sposób myślenia" - podaje portal, zauważając, że zwłaszcza w zachodnich państwach europejskich kwestia wojny w Ukrainie i jej wpływu na bezpieczeństwo kontynentu pozostaje zbyt abstrakcyjna dla wielu ludzi.

"Fundamentalnym pytaniem jest, czy Europejczycy potrafią się zjednoczyć i obronić bez przewodniej ręki Waszyngtonu. Historia sugeruje, że po prostu pozostaną sobą i pogrążą się w chaosie. Wystarczy spojrzeć na to, jak Europa poradziła sobie z rozpadem Jugosławii w latach 90." - twierdzi portal i przypomina słowa Joe Bidena, które ten, jeszcze jako senator, wypowiedział w 1995 roku. Europa nie będzie zjednoczona bez Stanów Zjednoczonych - mówił wtedy Biden. "Teraz Europa może mu udowodnić, że nie miał racji - pisze Politico.

ZOBACZ TEŻ: "Powiedział głupią rzecz". Republikanie krytykują Donalda Trumpa

Rozmowy o bezpieczeństwie w Paryżu i Berlinie

W poniedziałek kwestia bezpieczeństwa i obronności w Europie była jednym z tematów rozmów premiera Donalda Tuska z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

Donald Tusk podkreślał, że należy uwierzyć w to, że Unia Europejska może być potęgą nie tylko cywilizacyjną, gospodarczą, naukową, ale także militarną. - To nie jest nasz wybór. Nie chcieliśmy żadnej konfrontacji. To jest konieczność - wskazywał. - Unia Europejska jest osiem razy większą gospodarką niż gospodarka rosyjska, mamy sześć razy większą populację niż Rosja. Nie ma żadnego powodu, żebyśmy byli tak wyraźnie słabsi militarnie niż Rosja - dodał.

Zauważał, że priorytetami są "dużo większe zdolności obrony powietrznej, dużo większe zdolności produkcyjne, jeśli chodzi nie tylko o amunicję, żeby pomóc Ukrainie, co jest dzisiaj priorytetem, ale także, żeby Europa uzyskała adekwatne do naszych możliwości zdolności obronne". Premier podkreślał, że zarówno od kanclerza Scholza, jak i prezydenta Macrona usłyszał jednoznaczne deklaracje o gotowości do takiej intensyfikacji współpracy z Polską.

ZOBACZ TEŻ: "Żadna kampania wyborcza nie jest wytłumaczeniem dla igrania bezpieczeństwem Sojuszu"

Autorka/Autor:pb//az

Źródło: Politico, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Jaap Arriens/NurPhoto/Getty Images