W szpitalu w mieście Czerniowce na zachodzie Ukrainy doszło w sobotę po południu do eksplozji – podały służby ratunkowe. Wybuchł aparat tlenowy na oddziale zakaźnym, gdzie leczeni są pacjenci z COVID-19. Według wstępnych doniesień zginęła jedna osoba, a drugi pacjent jest ranny.
O zdarzeniu jako pierwsza poinformowała za pośrednictwem Facebooka zastępca przewodniczącego obwodowej administracji państwowej w obwodzie czerniowieckim Natalia Husak. "Mamy nagły wypadek. W szpitalu miejskim nr 1 doszło do eksplozji. Są ofiary" – napisała. Informację o wybuchu potwierdziła czerniowiecka policja. "Już jestem na miejscu. Zajmuję się przewożeniem pacjentów do innych placówek" – dodała Husak.
Reuters podaje, powołując się na ukraińskie służby ratunkowe, że do eksplozji doszło na drugim piętrze szpitala, w porze obiadowej.
Początkowo podawano, że zginęły dwie osoby. Obwodowe służby ds. sytuacji nadzwyczajnych potwierdziły zgon jednej osoby. Druga jest poważnie ranna.
Ewakuacja pacjentów
Według wstępnych informacji w szpitalu wybuchł aparat tlenowy. Doszło do pożaru, który trwał nie dłużej niż 15 minut i został szybko ugaszony – poinformowała straż pożarna. Nie wiadomo, jaka była przyczyna eksplozji.
Cały oddział chorób zakaźnych został objęty ewakuacją. Przeniesiono łącznie 20 pacjentów.
Czerniowce to miasto położone w południowo-zachodniej części Ukrainy, w Bukowinie północnej nad Prutem.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google