Przez blisko 11 miesięcy byli uwięzieni - z powodu sporu biznesowego - w porcie Misrata. Wykorzystali wybuch wojny domowej, żeby uciec na pobliską Maltę. Statek handlowy "Vasilios N" dotarł tam kierując się gwiazdami - urządzenia nawigacyjne na pokładzie wcześniej zniszczył pożar.
Pływający pod banderą Gruzji handlowy statek "Vasilios N" został zatrzymany przez libijskie władze w marcu 2010. Załoga - 6 Gruzinów, 3 Ukraińców i Azer – była przetrzymywana w porcie Misrata. Statek został aresztowany w wyniku sporu między jego właścicielami a klientem, który zamówił ładunek, a który dotarł do odbiorcy częściowo uszkodzony podczas sztormu.
Marynarze mieli problemy z żywnością, lekarstwami, ubraniami – żywili się głównie rybami, które sami złowili.
Kiedy w Libii wybuchły walki i na port zaczęły spadać pociski, marynarze skorzystali z okazji. 9 marca statek wypłynął z Misraty.
"Vasilios N" dotarł do portu w La Valetta. Załoga kierowała się gwiazdami, bo urządzenia nawigacyjne zniszczył wcześniej niewielki pożar na pokładzie.
Kiedy statek dotarł na Maltę, marynarze skontaktowali się z konsulem Gruzji w Rzymie w sprawie dalszej ewakuacji do kraju.
Źródło: rferl.org
Źródło zdjęcia głównego: panoramio.com