Przekazywana Izraelowi broń ma ułatwić usunięcie terrorystycznego Hamasu ze Strefy Gazy - podał "Wall Street Journal". Prezydent Francji Emmanuel Macron ostrzegł z kolei, że cel "całkowitego zniszczenia Hamasu" musi zostać "doprecyzowany", gdyż inaczej grozi to wywołaniem "dziesięcioletniej" wojny.
Jak napisał amerykański dziennik "Wall Street Journal", Waszyngton przekazał Izraelowi 100 bomb BLU-109, które są w stanie przebić specjalnie wzmocnione konstrukcje anty-bombowe. Bomby mogłyby zostać użyte do penetrowania i niszczenia podziemnych tuneli. Hamas, który je dla siebie zbudował, twierdził publicznie, że łącznie mają około 500 kilometrów długości.
Czytaj również: Telefon od Bidena, mały zespół doradców, rozmowy do ostatniej chwili. Kulisy negocjacji między Izraelem i Hamasem
Stany Zjednoczone popierając działania Izraela, jednocześnie wzywają, by próbował ograniczać cywilne ofiary konfliktu.
Macron ostrzega przed "dziesięcioletnią" wojną
Prezydent Francji Emmanuel Macron ostrzegł z kolei w sobotę Izrael, że cel "całkowitego zniszczenia Hamasu", palestyńskiego ruchu islamistycznego w Gazie, musi zostać "doprecyzowany", gdyż inaczej grozi to wywołaniem "dziesięcioletniej" wojny.
- Czym ma być "całkowite zniszczenie Hamasu"? - pytał francuski prezydent podczas konferencji prasowej zorganizowanej w trakcie konferencji klimatycznej COP28 odbywającej się w Dubaju. - Czy ktoś myśli, że to możliwe? Jeśli tak, wojna będzie trwała dziesięć lat - dodał.
Prezydent Francji stwierdził, że "sytuacja wymaga od nas podwojenia wysiłków w celu osiągnięcia trwałego zawieszenia broni". Macron jako niezbędne cele wymienił również "uwolnienie wszystkich zakładników przetrzymywanych przez Hamas, zapewnienie mieszkańcom Gazy pomocy, której pilnie potrzebują, a także zapewnienia Izraelowi gwarancji, że jego bezpieczeństwo zostało przywrócone".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mohammed Saber/PAP/EPA