Izrael się wycofał, w Gazie wybuchły walki z Hamasem 

Przesiedleni Palestyńczycy wśród gruzów zniszczonych budynków w mieście Gaza (11.10.2025)
Mieszkańcy Strefy Gazy świętują porozumienie Izraela z Hamasem
Źródło: TVN24, Reuters
Co najmniej 27 osób zginęło w wyniku zaciętych starć między siłami bezpieczeństwa Hamasu a uzbrojonymi milicjami klanowymi w mieście Gaza. "Była to jedna z najbardziej brutalnych wewnętrznych konfrontacji od zakończenia dużych operacji izraelskich w enklawie" - podkreśla BBC.
Kluczowe fakty:
  • Dugmusz to jeden z najbardziej wpływowych klanów w Strefie Gazy, który jest skonfliktowany z Hamasem.
  • Gwałtowne starcia miały toczyć się o budynek szpitala, w którym okopali się członkowie klanu.
  • Mieszkańcy Gazy mówią o panice wśród dziesiątek rodzin uciekających przed intensywnym ostrzałem.

Jak informuje brytyjski nadawca BBC, w sobotę i niedzielę doszło w Strefie Gazy do walk bojowników Hamasu z członkami klanu Dugmusz - jednego z najbardziej wpływowych klanów w enklawie, której stosunki z Hamasem od dawna pozostają napięte. Według naocznych świadków do starć doszło w dzielnicy Tel al-Hawa w południowej części miasta Gaza po tym, jak ponad 300 bojowników Hamasu ruszyło do szturmu na budynek, w którym okopali się uzbrojeni członkowie Dugmusz.

Kierowane przez Hamas źródła medyczne podały, że od rozpoczęcia walk zginęło ośmiu bojowników Hamasu oraz 19 członków klanu Dugmusz. Nie podano informacji o liczbie rannych.

Walki z Hamasem w Gazie

Do walk miało dojść w pobliżu jordańskiego szpitala w stolicy Strefy Gazy. Hamas poinformował, że walki wybuchły po tym, jak uzbrojeni członkowie klanu Dugmusz zabili dwóch jego bojowników i ranili pięciu innych, co skłoniło organizację do rozpoczęcia operacji przeciwko nim. Wysoki rangą urzędnik kierowanego przez Hamas ministerstwa spraw wewnętrznych powiedział, że jednostki bezpieczeństwa otoczyły członków klanu w budynku szpitala i stoczyły ciężkie walki, aby ich zatrzymać.

Źródło z klanu Dugmusz poinformowało natomiast lokalne media, że w budynku, który niegdyś służył za szpital, członkowie klanu schronili się po zniszczeniu jego domów w dzielnicy al-Sabra podczas niedawnego izraelskiego ataku. Według wspomnianego źródła Hamas wysłał wówczas tam swoich żołnierzy i próbował zmusić członków Dugmusz do opuszczenia budynku, aby utworzyć w nim nową bazę dla swoich sił.

Mieszkańcy mówią o panice wśród dziesiątek rodzin, które uciekały ze swoich domów pod intensywnym ostrzałem. - Tym razem ludzie nie uciekali przed izraelskimi atakami - powiedział jeden z mieszkańców cytowanych przez BBC. - Uciekali przed swoimi rodakami - dodał.

Hamas odzyskuje Gazę

Według miejscowych źródeł Hamas wysłał w sumie około siedmiu tysięcy członków swoich sił bezpieczeństwa, aby odzyskać kontrolę nad obszarami Gazy, które niedawno opuściły siły izraelskie. "Doniesienia sugerują, że uzbrojone oddziały Hamasu zostały już rozmieszczone w kilku dzielnicach, a niektórzy z (bojowników) noszą cywilne ubrania, podczas gdy inni niebieskie mundury policji w Gazie" - pisze portal BBC. Biuro prasowe Hamasu zaprzeczyło, jakoby rozmieszczało "bojowników na ulicach".

Czytaj także: