Sikorski skraca wizytę w Iranie. Przez Ukrainę

Aktualizacja:
Sikorski skraca wizytę w Iranie. Przez Ukrainę
Sikorski skraca wizytę w Iranie. Przez Ukrainę
tvn24
Szef MSZ z wizytą w Iranietvn24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w związku z sytuacją na Ukrainie skraca wizytę w Iranie. Podczas konferencji z szefem MSZ Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem ogłosił, że wraca do Warszawy.

Sikorski podczas swojej wizyty w Teheranie miał się w niedzielę spotkać z prezydentem Iranu Hasanem Rowhanim. Szef polskiego MSZ miał też rozmawiać z szefem Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Alim Szamchanim oraz przewodniczącym parlamentu Alim Laridżanim. Rozmowy miały dotyczyć m.in. odbudowy polsko-irańskich stosunków gospodarczych. Jednym z tematów miał być też irański program nuklearny. - To, że przyjmą mnie najwyżsi przywódcy Iranu, da mi szansę zakomunikowania nadziei na powrót do większej normalności w stosunkach między Iranem a społecznością międzynarodową – mówił Sikorski przed wylotem do Iranu.

Polska zaniepokojona

Sikorski powiedział w sobotę, że Polska jest zaniepokojona wydarzeniami na Ukrainie oraz potwierdził, że na Krymie doszło do "interwencji" sił rosyjskich. Sikorski na wspólnej konferencji z szefem irańskiej dyplomacji Mohammadem Dżawadem Zarifem powiedział, że polski konsulat na Krymie potwierdził niepokojące informacje dotyczące "interwencji sił rosyjskojęzycznych i rosyjskich na Krymie". - Interwencje stanowią dramatyczne złamanie zasad OBWE i nie tylko - podkreślił Sikorski. Szef MSZ zapewnił także, że jest w ciągłym kontakcie z prezydentem i premierem. Poinformował, że na temat ostatnich wydarzeń rozmawiał z szefami MSZ i MON Ukrainy. Powiedział dziennikarzom, że w najbliższym czasie można się spodziewać spotkań "najwyższych gremiów" państw zachodnich w związku z sytuacją na Ukrainie. Podkreślił, że Polska cały czas domaga się respektowania umowy z Budapesztu (Memorandum Budapeszteńskie z roku 1994). - Sytuacja niestety rozwija się w bardzo niepokojącym kierunku - podsumował Sikorski.

Wieniec na polskiej kwaterze

Wizyta, która rozpoczęła się w piątek miała potrwać trzy dni. Po przylocie do Iranu Sikorski złożył wieniec na polskiej kwaterze na cmentarzu ormiańskim w Isfahanie. Spotkał się też z gubernatorem prowincji Isfahan.

Szef MSZ powiedział dziennikarzom, że to dla niego wyjątkowo wzruszający moment. - Tu spoczywają nasi rodacy, którym udało się wyjść z nieludzkiej ziemi, ale choroby, wycieńczenie spowodowały, że nie dotarli dalej. Zostali gościnnie przyjęci przez Irańczyków, co z wdzięcznością pamiętamy - zaznaczył. W Isfahanie podczas II wojny światowej utworzono prawie 20 polskich szkół z internatami dla polskich dzieci. W 1942 roku do Isfahanu trafiło początkowo 250 osób, jednak Polaków przybywało i liczba mieszkańców tamtejszych ośrodków wzrosła do 2600. Były to głównie dzieci - sieroty i półsieroty. Ewakuacja Armii Polskiej z ZSRR do Iranu zakończyła się w sierpniu 1942 roku. W dwóch etapach przetransportowano tam blisko 116 tys. ludzi, w tym ponad 78 tys. żołnierzy i 37 tys. cywilów. Ze względu na bardzo zły stan zdrowia, śmiertelność wśród repatriantów była duża. Na terytorium Iranu pochowanych zostało 2806 Polaków, w tym 650 wojskowych. Groby zlokalizowane są na dwóch cmentarzach polskich oraz jako polskie kwatery na innych cmentarzach, głównie ormiańskich. W 1943 roku z jednostek przebywających w Iranie utworzony został II Korpus Polski, który później, w składzie brytyjskiej 8. Armii, uczestniczył w kampanii włoskiej; w maju 1944 roku polscy żołnierze brali udział w zdobywaniu Monte Cassino.

Podczas wizyty w Iranie Sikorski komentował m.in. wydarzenia na Ukrainie:

Sikorski: Janukowycz sam jest sobie winien
Sikorski: Janukowycz sam jest sobie winientvn24

Autor: mac, nsz\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA