Shinzo Abe ponownie trafił do szpitala w Tokio. Premier Japonii w ubiegłym tygodniu przeszedł badania, które jego doradca określił jako rutynowe, ale kolejna wizyta podsyciła jednak spekulacje na temat stanu zdrowia premiera.
Według mediów w czasie czterogodzinnej wizyty w szpitalu Abe odebrał wyniki testów wykonanych tam 17 sierpnia. Badania podsyciły spekulacje dotyczące stanu zdrowia 65-letniego premiera, krążące od kilku tygodni w japońskiej prasie.
Kolega Abego z rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej Akira Amari oceniał niedawno, że premier może być przemęczony ciągłą pracą związaną z pandemią COVID-19. Według Kyodo od stycznia Abe pracował przez prawie 150 dni z rzędu. Później wziął trzy dni urlopu w lipcu i kolejne trzy w ubiegłym tygodniu.
Po powrocie do biura szef rządu oświadczył, że robi wszystko, by utrzymać dobry stan zdrowia i dobrze wykonywać swoją pracę – przekazała agencja Reutera.
Poniedziałek jest dla Abego 2799. z rzędu dniem na stanowisku, co czyni z niego najdłużej urzędującego premiera Japonii – podkreśla Kyodo.
Abe, który pełni swój urząd od 2012 roku, był wcześniej premierem Japonii w latach 2006-2007. Wówczas zrezygnował z funkcji z powodu zapalenia jelita, obecnie utrzymywanego pod kontrolą przy pomocy leków, które wcześniej nie były dostępne.
Źródło: PAP