Nowa premier Japonii oświadczyła, że ewentualny atak Chin na Tajwan mógłby zmusić jej kraj do interwencji zbrojnej. To oburzyło Pekin, a chiński konsul w Osace zamieścił w sieci wpis, który wywołał skandal.
Mężczyzna oskarżony o zastrzelenie byłego premiera Japonii Shinzo Abego przyznał się do winy w pierwszym dniu procesu. Trzy lata temu to zabójstwo, do którego doszło w biały dzień, wstrząsnęło Japonią i całym światem.
Nieprawidłowe działania ochroniarzy dały zamachowcowi możliwość zastrzelenia byłego premiera Japonii Shinzo Abego - wynika z analizy Reutersa i słów ekspertów, z którymi rozmawiała agencja. Japońska policja prowadzi kontrolę w tej sprawie.
Napastnik powiedział śledczym w trakcie przesłuchania, że instrukcję produkcji broni palnej, a także potrzebne elementy i proch strzelniczy znalazł w internecie.