"Rosja może zaatakować islamistów w Syrii w każdej chwili"


"Rosyjskie lotnictwo jest gotowe do bombardowania zarówno pozycji terrorystycznego Państwa Islamskiego, jak i powstańców, którzy walczą o obalenie reżimu Baszara el-Asada" - napisał "Los Angeles Times", powołując się na raport wywiadu sporządzony dla Białego Domu.

„Rosyjscy piloci wyłączali systemy identyfikacji i starali się utrzymywać jak najbliżej lecących do Syrii samolotów transportowych An-124, by nie można było ich wychwycić” – napisał amerykański dziennik cytowany przez rosyjskie media, w tym rozgłośnię Echo Moskwy. An-124 dotarły do Syrii, wykorzystując przestrzeń lotniczą nad Iranem i Irakiem.

"Los Angeles Times" przytacza opinie anonimowych amerykańskich urzędników, którzy stwierdzili, że rosyjskie samoloty rozpoznawcze badają rejon najbardziej zaciętej strefy konfliktu w północno-zachodniej Syrii.

„W ten sposób wojskowi określają potencjalne cele do ataków lotniczych. W badanych obszarach Państwo Islamskie dotąd nie było aktywne” – poinformowała gazeta.

Wylicza, że Rosjanie przygotowali do ataków 28 samolotów bojowych, potajemnie przerzuconych na lotnisko w syryjskiej prowincji Latakia, kontrolowanej przez reżim Baszara el-Asada, w tym 12 samolotów bombowych Su-24, 12 samolotów szturmowych Su-25 oraz cztery Su-30.

„Samoloty są gotowe do ataku w każdej chwili, obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpoczęły bombardowanie” – mówił "Los Angeles Times" rozmówca, związany z amerykańskim wywiadem.

Wojskowi chronią specjalistów

W połowie września zachodnie satelity zwiadowcze wykonały zdjęcia rosyjskich samolotów na pasie startowym lotniska pod miastem Dżabla, głównego portu lotniczego Latakii. Najpierw były to cztery Su-30, w kolejnych dniach dołączyło do nich maszyny Su-24 i Su-25. Na stanowiskach postojowych zaobserwowano kilkanaście śmigłowców, w tym szturmowe Mi-24 i transportowe Mi-8.

Rozgłośnia Echo Moskwy przypomniała, że wcześniej rosyjskie władze dementowały doniesienia w sprawie obecności żołnierzy Federacji Rosyjskiej w Syrii.

Uzasadniały, że wysyłani do tego kraju wojskowi chronią specjalistów, którzy wspierają Syryjczyków w modernizacji pasa startowego lotniska w Latakii i portu Tartus.

Sprawa Syrii będzie jednym z głównych tematów rozmów prezydentów USA i Rosji, Władimira Putina i Baracka Obamy, którzy w poniedziałek planują spotkać się w Nowym Jorku.

Autor: tas / Źródło: latimes.com, Echo Moskwy, lenta.ru

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA 3.0 | Alex Beltyukov

Tagi:
Raporty: