Nocny atak w centrum Moskwy. Dron uderzył w wieżowiec

Źródło:
Reuters

W nocy z wtorku na środę Moskwa została zaatakowana przy użyciu dronów. Jedna z maszyn uderzyła w znajdujący się w budowie wieżowiec w centrum miasta - poinformował nad ranem Reuters, powołując się na władze miasta. Według mera Moskwy Siergieja Sobianina nikt nie ucierpiał, a zniszczenia są nieznaczne. Do ataku drona doszło także w sąsiadującym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim, gdzie zginęły trzy osoby.

Rosyjski resort obrony, którego komunikat zacytował Reuters, poinformował, że trzy drony próbowały zaatakować Moskwę w nocy z wtorku na środę. Dwa zostały zniszczone przez obronę powietrzną na zachód od stolicy, a trzeci, którego lot został zakłócony środkami walki elektronicznej, rozbił się, uderzając w budynek w biznesowej dzielnicy miasta.

W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy >>>

Państwowa agencja informacyjna TASS podała, że szklane płaszczyzny na trzech piętrach wieżowca zostały uszkodzone. W mediach społecznościowych krążą nagrania ukazujące moment eksplozji drona.

Z powodu ataku dronów na kilka godzin pracę przerwały wszystkie moskiewskie lotniska.

Atak przy granicy z Ukrainą

Później w środę doszło do kolejnego ataku dronów na terytorium Rosji, tym razem przy granicy z Ukrainą. Gubernator obwodu biełgorodzkiego oświadczył, że dron trafił w sanatorium, w wyniku czego dwie osoby zginęły na miejscu, a trzeciej nie udało się uratować mimo wysiłków lekarzy.

Kijów nie skomentował od razu doniesień o atakach. Reuters zwraca uwagę, że ukraińskie władze rzadko biorą bezpośrednią odpowiedzialność za ataki dronów na terytorium Rosji lub na obszary kontrolowane przez Rosję.

Autorka/Autor:momo/kg

Źródło: Reuters