Prokuratura generalna Peru wszczęła dochodzenie dotyczące domniemanego udziału urzędującego premiera tego kraju Alberto Otaroli w działaniach korupcyjnych. Z akt sprawy wynika, że polityk miał dopuścić się korupcji przy obsadzie jednego ze stanowisk w urzędzie odpowiedzialnym za walkę z handlem narkotykami. Śledztwo ruszyło niespełna rok po odsunięciu z urzędu prezydenta tego państwa.
Według śledczych szef rządu Alberto Otarola jest podejrzany o nieuczciwe działania podczas procedury powołania na stanowisko jednego z członków Narodowej Komisji ds. Rozwoju i Życia bez Narkotyków (Devida). Prokuratura sprecyzowała, że zgodnie z dochodzeniem szef rządu jest podejrzany o niewłaściwie wykorzystanie funduszy państwowych i działania korupcyjne.
Dochodzenie wobec premiera Peru
Dochodzenie ma związek ze śledztwem dziennikarzy stacji Panamericana Television, którzy w materiale wyemitowanym 17 września ujawnili, że premier Otarola ułatwił swojej znajomej, Rosie Rivera Bermeo, pracę w komisji Devida za niewspółmiernie wysoką do jej zadań pensję. Opiewa ona na równowartość 13,1 tys. euro (równowartość ok. 58 tys. zł), nie sprecyzowano jednak za jaki okres było to wynagrodzenie.
Według peruwiańskiej rozgłośni RPP Rivera Bermeo miała dostać lukratywną posadę w marcu tego roku, krótko po spotkaniu z premierem Otarolą. Szef rządu, jak wynika z dochodzenia, miał z kolei wpłynąć na szefa komisji Devida Carlosa Figueroę oraz na innego członka kierownictwa tego urzędu - Martina Villafuente, aby zatrudnili znajomą premiera we władzach rządowej agencji.
Otarola udzielił wywiadu lokalnej stacji radiowej, w którym zaprzeczył, że dopuścił się niewłaściwych działań.
Przewrót w Peru
Dochodzenie wobec aktualnego premiera Peru wszczęte zostało niespełna rok po tym, jak urzędu pozbawiony został prezydent tego państwa. 8 grudnia 2022 roku ówczesny prezydent Peru Pedro Castillo ogłosił rozwiązanie parlamentu, a także wprowadził w kraju stan wyjątkowy. Niedługo potem został zatrzymany przez siły bezpieczeństwa z powodu jego impeachmentu, o którym zdecydował parlament. Castillo został oskarżony o "moralną niezdolność" do kierowania państwem i pozbawiony urzędu.
Po odsunięciu prezydenta w kraju wybuchły krwawo tłumione zamieszki. Agencja Reutera oceniała w tamtym czasie, że jest to "wybuch przemocy, jakiej nie widziano w Peru od ponad 20 lat". Rząd Alberto Otaroli został zaprzysiężony 21 grudnia, w atmosferze wysokich napięć w peruwiańskim społeczeństwie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Turyści uciekają z Peru, chcą uniknąć zamieszek. Setki z nich udają się pieszo do Chile
Źródło: PAP, tvn24.pl, The Rio Times