Głowa rosyjskiej cerkwi prawosławnej, Cyryl I, może pochwalić się wyjątkową "zabawką", jakiej być może nie ma żaden inny kościelny hierarcha. Dostał bowiem model myśliwca Su-35, jednego z najnowszych dzieł rosyjskiej zbrojeniówki.
Cyryl I otrzymał niecodzienny prezent podczas wizyty w zakładach produkcyjnych koncernu Suchoj w Komsomolsku nad Amurem na Dalekim Wschodzie Rosji. Patriarcha pobłogosławił tam pracowników, którzy w pocie czoła tworzą myśliwce i bombowce dla rosyjskiego lotnictwa.
Duchowny wręczył również załodze zakładów własnoręcznie pobłogosławione ikony. Wygłosił również zagrzewające przemówienie. - Rosja nie może być niczyim wasalem, ponieważ Rosja nie jest po prostu państwem, ale całą cywilizacją. Rosja jest tysiącletnią historią, mieszaniną kultur i olbrzymią siłą - oznajmił patriarcha.
Pracownicy fabryki odwdzięczyli się nietypowym podarkiem w postaci modelu jednomiejscowego myśliwca Su-35. Prawdziwy Su-35 kosztuje kilkadziesiąt milionów dolarów i maszyny tego typu są pilnie oczekiwane przez rosyjskie wojsko.
W pierwszej wersji informacji podaliśmy błędnie, za agencją Reutera, że Patriarcha dostał prawdziwy samolot Su-35, nie model maszyny. Za pomyłkę przepraszamy)
Autor: mk\mtom / Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Alex Beltyukov