Parlament Macedonii Północnej przyjął dymisję premiera Zorana Zaewa. Zgodnie z konstytucją prezydent Stewo Pendarowski w ciągu dziesięciu dni powinien powierzyć misję utworzenia rządu nowemu kandydatowi na premiera. Najprawdopodobniej będzie nim wybrany w miejsce Zaewa na przewodniczącego Socjaldemokratycznego Związku Macedonii Dimitar Kowaczewski.
Premier Zaew podał się do dymisji w środę. Uzasadnił ją wynikiem październikowych wyborów samorządowych, w których kierowany przez niego Socjaldemokratyczny Związek Macedonii (SDSM) przegrał między innymi w stolicy kraju, Skopje.
Zaew dodał również, że nie jest już w stanie przewodzić staraniom swojego kraju w zbliżeniu z Unią Europejską, a jego wiarygodność na stanowisku premiera została wyczerpana, kiedy nie zdołał rozpocząć negocjacji akcesyjnych z UE.
"Byłoby to dla mnie politycznie nieodpowiedzialne i nieuzasadnione… dalsze prowadzenie kraju w kierunku euroatlantyckim" – napisał Zaew w liście rezygnacyjnym rozesłanym dziennikarzom. "Wierzę, że inny premier z szeregów SDSM mógłby to osiągnąć w lepszy sposób" – dodał ustępujący szef rządu.
Apele o utworzenie rządu technicznego
Zgodnie z konstytucją prezydent Macedonii Północnej Stewo Pendarowski w ciągu 10 dni powinien powierzyć misję utworzenia rządu nowemu kandydatowi na premiera. Najprawdopodobniej będzie nim wybrany w miejsce Zaewa na przewodniczącego SDSM Dimitar Kowaczewski.
Opozycja wezwała natomiast do utworzenia rządu technicznego, który miałby administrować krajem do przedterminowych wyborów parlamentarnych.
47-letni Zoran Zaew pełnił funkcję premiera Macedonii Północnej od 31 maja 2017 roku. Zakończona środową decyzją jego druga kadencja na stanowisku szefa rządu trwała od wygranej w wyborach parlamentarnych w lipcu 2020 roku.
Jak podała Agencja Reutera, przyszły rząd Macedonii Północnej stoi przed wyzwaniami zarówno z powodu pandemii COVID-19, jak i kryzysu energetycznego, ogłoszonego w listopadzie z powodu braku krajowej produkcji energii elektrycznej i podwyżek cen w całej Europie.
Źródło: PAP, Reuters