- Co najmniej trzy kobiety, które uczestniczyły dziś w manifestacji pod miastem Banijas w zachodniej Syrii, zostały zabite przez siły bezpieczeństwa - poinformował miejscowy działacz obrony praw człowieka Ammar Kurabi.
Według tego źródła, na które powołuje się agencja AFP, Syryjki brały udział w demonstracji, podczas której domagano się uwolnienia aresztowanych opozycjonistów.
Otworzyli ogień do grupy
- Około 150 mieszkańców Banijas zebrało się na drodze pod miastem domagając się uwolnienia osób zatrzymanych w pobliskiej miejscowości - podało źródło. Wcześniej AFP pisała o kilkunastoosobowej manifestacji.
Siły bezpieczeństwa zażądały rozejścia się demonstrantów, a gdy ci nie posłuchali, otworzyły do grupy ogień. Zabito trzy osoby, a pięć zostało rannych.
Wcześniej informowano, że syryjska armia wspierana przez czołgi wkroczyła w nocy z piątku na sobotę do nadmorskiego Banijas, gdzie trwają protesty przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada.
Źródło: PAP