Kolejne zdumiewający sukces astronomów. Naukowcom z Chile udało się odkryć planetę poza Układem Słonecznym, łudząco przypominającą Ziemię. Jednak, jak zaznaczają, nie istnieje na niej życie, bo jest tam zbyt gorąco.
Według naukowców obiekt jest najbardziej podobny do Ziemi ze wszystkich dotychczas odkrytych. Planeta została na razie określona literą "E". Znajduje się ona w znanym układzie Gliese 581.
Odkrył ją zespół międzynarodowych naukowców w Chile za pomocą Spektografu HARPS, teleskopu Europejskiego Obserwatorium Południowego w La Silla w Chile.
Nowa planeta z masą 1,9 raza przekraczającą masę Ziemi jest najlżejszą planeta jaką udało się odkryć.
Zbudowana ze skał
Najprawdopodobniej zbudowana jest ze skał. Według Michela Mayor z Obserwatorium Genewskiego, który kierował zespołem odkrywców z Chile, warunki na nowej planecie znajdującej się w ekostrefie pozwalałyby na utrzymanie płynnej wody na jej powierzchni.
Czwarta planeta
Planeta "E" jest już czwartą planetą odkrytą przez naukowców w układzie Gliese 581. Wcześniej udało się odnaleźć planetę "B" około 16 razy większą od Ziemi, a także "C" pięć razy masywniejszą od naszego globu i "D" siedem razy większą.
Astronomowie mówią, że ich nowe odkrycie dowodzi, że w kosmosie jest prawdopodobnie wiele planet podobnych do Ziemi. Barierę stanowią natomiast ograniczenia techniczne nie pozwalające ich dostrzec.
"Poza Ziemią jest życie"
W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że to właśnie rząd USA ukrywa argumenty na istnienie życia poza Ziemią. Potwierdza to też zasłużony astronauta Edgar Mitchell. (Czytaj więcej)
Źródło: Reuters