- Na ziemię panie ministrze, na ziemię! – usłyszał podczas udzielania wywiadu Eli Yishai, wicepremier izraelskiego rządu i minister przemysłu. Chwilę potem wicepremier leżał już na ziemi, pod samochodem, bo z Gazy w stronę Izraela zostały wystrzelone rakiety.
Wicepremier Eli Yishai jeździł po Izraelu i komentował dla mediów aktualną sytuację związaną z operacją przeciw Hamasowi. - Ich zdolności są bardzo duże, jeśli chodzi o zasięg rakiet – mówił Yishai.
"To bardzo ciężkie przeżycie"
W pewnym momencie ochrona wicepremiera powaliła go na ziemię, po tym jak z Gazy zostały wystrzelone w stronę Izraela rakiety.
- To bardzo ciężkie przeżycie – komentował chwilę później leżący wicepremier. - Ważne jest być w takich miejscach, żeby poczuć cierpienie narodu. Każdy minister, zanim podejmie jakieś decyzje w swoim gabinecie, powinien zobaczyć, przez co muszą przechodzić - oświadczył.
Konflikt zaczął się od końca rozejmu
Konflikt zaczął się w piątek, gdy Hamas ogłosił koniec rozejmu z Izraelem zawartego przed sześcioma miesiącami. Wkrótce po tym, wystrzelił w kierunku Izraela rakiety. Izrael odpowiedział nalotami i koncentracją wojsk wzdłuż granicy.
Źródło: Reuters