Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział we wtorek podczas spotkania z sekretarzem stanu USA Mikiem Pompeo, że Moskwa i Waszyngton powinny budować "bardziej odpowiedzialną i konstruktywną formę wzajemnego postrzegania się". Dodał, że Rosja jest na to gotowa.
Na początku odbywających się w Soczi na południu Rosji rozmów Ławrow oświadczył, że z obu stron "nagromadziło się niemało podejrzeń i uprzedzeń", na których strony nie zyskają. Dodał, że zaostrzenie relacji rosyjsko-amerykańskich "zwiększa ryzyko dla naszego i waszego bezpieczeństwa i wywołuje niepokój całej społeczności międzynarodowej". - Czas, aby zacząć budować nową, bardziej odpowiedzialną i konstruktywną formę postrzegania się wzajemnie. My jesteśmy do tego gotowi - oczywiście, jeśli nasi amerykańscy partnerzy też przejawiają wzajemne zainteresowanie - powiedział rosyjski minister. Jeszcze przed rozpoczęciem rozmów wyraził nadzieję, że strony zdołają "wypracować konkretne propozycje, których celem będzie wyprowadzenie stosunków rosyjsko-amerykańskich z obecnego smutnego stanu". Ocenił, że problemy w relacjach Moskwy i Waszyngtonu wymagają zarówno "bezzwłocznych działań", jak i wypracowania "długoterminowych, systemowych decyzji". Ławrow zauważył, że aktywniejsze kontakty resortów spraw zagranicznych obu państw budzą "pewien optymizm".
Trump "zaangażowany na rzecz poprawy stosunków"
Sekretarz stanu USA powiedział, że składa wizytę w Rosji, ponieważ "prezydent (Donald) Trump jest zaangażowany na rzecz poprawy" stosunków. - Są między nami różnice. Każdy kraj będzie bronił swych interesów - zastrzegł Pompeo. Jednak - kontynuował - "nie musi być tak, że będziemy przeciwnikami we wszystkich kwestiach".
Pompeo wyraził nadzieję, że USA i Rosja mogą "znaleźć punkty, w których mają zestaw zbieżnych interesów, i nadal budować silne relacje przynajmniej w tych konkretnych kwestiach". Jako sfery, gdzie Waszyngton i Moskwa mogą znaleźć wspólny grunt amerykański dyplomata wymienił walkę z terroryzmem i rozprzestrzenianiem broni jądrowej.
Po rozmowach Ławrow ocenił, że były one pożyteczne i merytoryczne.
- Zgodziliśmy się z sekretarzem, że musimy podjąć kroki, by uspokoić sytuację. Rosja jest zainteresowana unormowaniem naszego dialogu i wierzy, że jest to możliwe, jeśli będzie on prowadzony z poszanowaniem obydwu stron - podkreślił.
Pompeo powiedział z kolei, że USA chcą poprawić stosunki między oboma krajami, ponieważ leży to w interesie obu narodów.
- Stany Zjednoczone popierają dialog z Rosją. Rozmawialiśmy o wielu ważnych kwestiach, w tym o Afganistanie i terroryzmie - relacjonował. - Prezydent Trump jasno wyraził się, że chce, aby relacje między naszymi krajami były coraz lepsze. Dzisiejsze rozmowy to dobry krok w tę stronę - stwierdził. Dodał, że poruszony został także temat Syrii i Korei Północnej. Powtórzył też, że USA nie uznają aneksji Krymu. Dodał, że Stany Zjednoczone wzywają stronę rosyjską do zwolnienia aresztowanych członków załóg ukraińskich okrętów wojennych.
Sekretarz stanu oświadczył, że ingerencja strony rosyjskiej w wybory prezydenckie w 2020 roku sprawiłaby, iż relacje USA i Rosji będą jeszcze gorsze i ostrzegł, że wybory są dla USA "rzeczą świętą".
Trump chce się spotkać z Putinem
Rozmowy ministrów w Soczi odbyły się dzień po tym, jak Trump poinformował o planach spotkania z Putinem na szczycie G20, który odbędzie się 28-29 czerwca w japońskiej Osace.
Strona rosyjska zapowiadała, że tematem rozmów z Pompeo będą przede wszystkim kwestie stabilności strategicznej i kontroli zbrojeń, a także sprawy międzynarodowe, w tym Iran, Wenezuela, Syria i Ukraina.
Autor: kg/kwoj / Źródło: PAP, Reuters