Porzucili ciała bez głów, nie żyje 21 osób. Opozycja naciska na prezydenta po kolejnej masakrze

Źródło:
PAP
Meksyk. Ciała dwóch starszych kobiet znalezione w pojeździe na poboczu autostrady
Meksyk. Ciała dwóch starszych kobiet znalezione w pojeździe na poboczu autostrady
Reuters
Meksyk. Ciała dwóch starszych kobiet znalezione w pojeździe na poboczu autostradyReuters

W Meksyku nie ustają brutalne walki karteli narkotykowych. W stanie Sinaloa tylko w weekend zamordowanych zostało co najmniej 16 osób, w stanie Jalisco znaleziono pięć ciał. Meksykańska opozycja domaga się od rządu stanowczych działań przeciwko kartelom, ale prezydent Claudia Sheinbaum wykluczyła powrót do otwartej wojny z handlem narkotykami, jaką prowadziły wcześniejsze meksykańskie rządy.

W stanie Sinaloa w weekend zamordowanych zostało co najmniej 16 osób, a w stanie Jalisco znaleziono przy drodze pięć ciał z odciętymi głowami, co wskazuje na porachunki gangów. Zwłoki porzucono w plastikowych workach przy drodze w pobliżu miasta Ojuelos, na obszarze kontrolowanym przez wpływowy kartel Jalisco Nueva Generacion. Służby starają się ustalić tożsamość ofiar.

Według oficjalnych danych, od stycznia do września w Jalisco zabitych zostało w sumie 1415 osób, a w całym kraju ofiarami zabójstw pada co roku ponad 30 tysięcy ludzi - podała stacja BBC.

W Meksyku trwa brutalna wojna gangówIsaac Esquivel/EPA/PAP

Do leżącego na zachodnim wybrzeżu Meksyku stanu Sinaloa skierowano w weekend 450 dodatkowych żołnierzy, którzy mają pomóc w ochronie bezpieczeństwa w obliczu narastającej fali przemocy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ciała w różnych miejscach miasta

Od wielu tygodni trwają tam brutalne walki pomiędzy zwaśnionymi frakcjami kartelu Sinaloa, którym kierował dawniej Joaquin "El Chapo" Guzman. Przestępca, uznawany niegdyś za jednego z najpotężniejszych handlarzy narkotyków na świecie, obecnie odsiaduje wyrok dożywocia w USA.

Opozycja domaga się od rządu stanowczych działań

Walki pomiędzy frakcjami rozgorzały po aresztowaniu w lipcu w Stanach Zjednoczonych lidera jednej z nich, Ismaela "El Mayo" Zambady. Twierdzi on, że został zdradzony, uprowadzony i przewieziony do USA wbrew swojej woli przez syna "El Chapo", Joaquina Guzmana Lopeza, jednego z liderów frakcji zwanej "Los Chapitos".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Burmistrzowi odcięto głowę kilka dni po objęciu urzędu

Meksykańska opozycja domaga się od rządu stanowczych działań przeciwko kartelom, ale zaprzysiężona 1 października na prezydenta Meksyku Claudia Sheinbaum wykluczyła powrót do otwartej wojny z handlarzami narkotykami, jaką prowadziły wcześniejsze meksykańskie rządy.

Sheinbaum ogłosiła, że jej plan dotyczący bezpieczeństwa będzie się skupiał na zbieraniu informacji wywiadowczych na temat karteli oraz próbach eliminowania przyczyn przestępczości u źródeł, między innymi poprzez poprawę warunków bytowych najuboższych, zgodnie ze stosowaną przez jej poprzednika Andresa Manuela Lopeza Obradora strategią określaną sloganem "uściski, nie pociski".

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Isaac Esquivel/EPA/PAP