W Libanie, kraju wycieńczonym wieloletnią wojną domową i konfliktami wewnętrznymi, a także zmagającym się ze skutkami regionalnych katastrof humanitarnych od miesięcy wybuchały protesty. Teraz do trudności ekonomicznych dołączyły skutki katastrofy w Bejrucie.
Liban znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, która jest postrzegana jako największe zagrożenie dla jego stabilności od czasu wojny domowej w latach 1975-90. W związku z rosnącym niedoborem twardej waluty, funt libański stracił około 80 procent swojej wartości, deponenci zostali pozbawieni swoich oszczędności, a bezrobocie gwałtownie rośnie. Jak podaje BBC, jeszcze przed pandemią COVID-19 dług publiczny w stosunku do produktu krajowego brutto był trzecim najwyższym na świecie. Bezrobocie wynosiło 25 procent, a prawie jedna trzecia ludności żyła poniżej granicy ubóstwa.
Jak mówił w TVN24 prezes Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej Wojciech Wilk, "Liban jest krajem, który zmaga się z wieloma kryzysami, ale od zeszłego roku najpierw kryzys polityczny przerodził się w kryzys bankowy, a następnie w ekonomiczny".
- Jest to obecnie jedyny kraj na Bliskim Wschodzie zmagający się z hiperinflacją, gdzie zarobki i siła nabywcza pieniędzy, które są w posiadaniu normalnych obywateli, bardzo szybko spadają - mówił Wilk. - Stopa ubóstwa w tym kraju bardzo szybko rośnie, dlatego teraz pomoc, solidarność, wsparcie jest niesamowicie potrzebne - dodawał.
Jak doszło do sytuacji, w której znalazł się Liban? Poniżej przedstawiamy kalendarium z ostatnich piętnastu lat, które opisuje wydarzenia i niepokoje, jakich doświadczył w tym czasie ten kraj.
2005
Były premier Libanu Rafik al-Hariri ginie w zamachu 14 lutego, kiedy to podczas jego podróży motocyklem przez Bejrut wybucha bomba. Ginie też 21 innych osób. W efekcie masowe demonstracje oraz międzynarodowe naciski zmuszają Syrię do wycofania swoich wojsk z Libanu. Libańscy szyiccy sojusznicy Damaszku organizują własne wielkie wiece na rzecz Syrii. Liban wkracza w nową erę wolną od dominacji syryjskiej, ale jednocześnie Hezbollah, grupa wspierana przez Iran i bliski sojusznik Damaszku, wchodzi do rządu po raz pierwszy.
2006
W lipcu bojownicy Hezbollahu przekraczają granicę z Izraelem, porywają dwóch izraelskich żołnierzy i zabijają innych, wywołując pięciotygodniową wojnę. Co najmniej 1200 osób w Libanie i 158 Izraelczyków zostaje zabitych. Po wojnie napięcia w Libanie narastają z powodu militarnych działań Hezbollahu. W listopadzie Hezbollah i jego sojusznicy opuszczają rząd kierowany przez popieranego przez Zachód premiera Fouada Siniorę i organizują przeciwko niemu uliczne protesty.
2007
Hezbollah i jego sojusznicy utrzymują protesty przeciwko rządowi Siniory przez cały rok. Ich żądaniem jest prawo weta w rządzie. W maju wybuchają walki w obozie palestyńskim w północnym Libanie między armią libańską a sunnicko-islamskimi bojownikami grupy Fatah al-Islam. Tysiące palestyńskich uchodźców jest zmuszonych do ucieczki z obozu Nahr al-Bared. We wrześniu wojska libańskie przejmują kontrolę nad obozem po ponad trzech miesiącach walk, w których ginie ponad 300 osób.
2008
6 maja gabinet premiera Siniory oskarża Hezbollah o uruchomienie prywatnej sieci telekomunikacyjnej i instalowanie kamer szpiegowskich na lotnisku w Bejrucie. Gabinet przekazuje, że podejmie kroki prawne przeciwko sieci. 7 maja Hezbollah oświadcza, że działania przeciwko jego sieci telekomunikacyjnej było wypowiedzeniem wojny przez rząd. Po krótkim starciu Hezbollah przejmuje kontrolę nad głównie muzułmańskim Zachodnim Bejrutem.
21 maja po mediacji rywalizujący przywódcy podpisują umowę w Katarze, aby zakończyć 18 miesięcy konfliktu politycznego. Parlament wybiera Michela Sulaimana, szefa armii, na prezydenta.
2011
W styczniu pierwszy rząd Sada al-Haririego został obalony, gdy Hezbollah i jego sojusznicy wyszli z gabinetu z powodu napięć wokół wspieranego przez ONZ Specjalnego Trybunału dla Libanu. Trybunał oskarża później czterech wysokich rangą członków Hezbollahu o zabójstwo Rafika al-Haririego. Hezbollah zaprzecza jakiemukolwiek udziałowi w tym zabójstwie. Jego przywódca Hasan Nasrallah oświadcza, że władze nie będą w stanie znaleźć oskarżonych mężczyzn. Piąty członek Hezbollahu zostaje oskarżony w 2013 roku.
2012
Bojownicy Hezbollahu stacjonują w Syrii, początkowo potajemnie, aby pomóc syryjskim siłom rządowym stojącym w obliczu głównie sunnickiej rebelii przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Asadowi. Grupa ta odgrywa główną rolę w odpieraniu rebelii.
2015
Wybucha kryzys związany ze składowaniem odpadów, gdy władze zamykają główne wysypisko śmieci w pobliżu Bejrutu, nie mając żadnej alternatywy. Wybuchają wielkie protesty, gdy gnijące odpady wypełniają ulice, a demonstranci skandują w kierunku rządu hasła "Wy śmierdzicie!". Stało się to jaskrawym symbolem porażki systemu energetycznego, który nie był w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb, takich jak elektryczność i woda.
2017
Związki Sada al-Haririego (premier Libanu w latach 2009-2011 i 2016-2020, syn zamordowanego Rafika) z Arabią Saudyjską, która jest wściekła na rosnącą rolę Hezbollahu w Libanie, sięgają zenitu w listopadzie 2017 roku, kiedy to powszechnie uznano, że Rijad zmusił go do rezygnacji i zatrzymał w królestwie. Arabia Saudyjska i Hariri publicznie zaprzeczają tej wersji wydarzeń, chociaż prezydent Francji Emmanuel Macron potwierdził, że Hariri był przetrzymywany w Arabii Saudyjskiej.
2019
W warunkach stagnacji gospodarczej i spowolnienia napływu kapitału, rząd znajduje się pod presją, aby ograniczyć ogromny deficyt budżetowy. Propozycje obniżenia wynagrodzeń i emerytur państwowych spotykają się z ostrym sprzeciwem. Rząd przysięga uchwalić długo opóźniane reformy, ale nie czyni postępów, które mogłyby odblokować wsparcie zagraniczne.
17 października plany rządu w kierunku opodatkowania połączeń internetowych, a także tytoniu i benzyny, wywołują duże protesty przeciwko elitom rządzącym. Libańczycy ze wszystkich grup społecznych biorą w nich udział, oskarżając przywódców o korupcję i złe zarządzanie gospodarką.
Premier Hariri odchodzi 29 października wbrew woli Hezbollahu. W miarę pogłębiania się kryzysu Liban jest pozbawiony steru. Twardy kryzys płynności walutowej prowadzi banki do nałożenia ścisłych ograniczeń na wypłaty i przelewy gotówkowe za granicą.
2020
Po dwóch miesiącach rozmów o utworzeniu nowego, kierowanego przez Haririego rządu koalicyjnego, Hezbollah i jego sojusznicy powracają do kandydatury Hassana Diaba, mało znanego nauczyciela akademickiego i byłego ministra edukacji, na stanowisko premiera.
Pod koniec lutego w Libanie odnotowano pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem. Wprowadzone restrykcje, mające na celu ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby, z jednej strony zmusiły antyrządowych demonstrantów do opuszczenia ulic, ale z drugiej znacznie pogorszyły kryzys gospodarczy i obnażyły niedoskonałości libańskiego systemu opieki społecznej.
7 marca Diab ogłasza, że Liban nie może spłacić wymaganych zobowiązań wobec zagranicznych krajów i wzywa do negocjacji w celu reorganizacji zadłużenia. Rosnące trudności gospodarcze wywołały nowe niepokoje. W kwietniu młody człowiek został zastrzelony przez żołnierzy podczas protestu w Trypolisie, a kilka banków zostało podpalonych.
1 maja Bejrut podpisuje formalny wniosek o pomoc do Międzynarodowego Funduszu Walutowego po zatwierdzeniu planu określającego ogromne straty w systemie finansowym. Miejscowy związek banków odrzuca ten plan, twierdząc, że jego propozycje dotyczące restrukturyzacji sektora jeszcze bardziej zniszczą zaufanie do Libanu.
W lipcu rozmowy z MFW zostają zawieszone w oczekiwaniu na porozumienie libańskich stron w sprawie skali strat finansowych.
Cały czas kraj, podobnie jak cały świat, walczy z pandemią COVID-19. Według danych na środowe przedpołudnie, w Libanie odnotowano zakażenie koronawirusem u 5271 osób, spośród których 61 zmarło.
Co powoduje, że Liban jest w kryzysie?
Liban oficjalnie uznaje 18 wspólnot religijnych - cztery muzułmańskie, 12 chrześcijańskich, judaizm oraz grupę wyznaniową Druzów.
Jak wyjaśnia BBC, to właśnie ta różnorodność religijna sprawia, że kraj jest łatwym celem ingerencji sił zewnętrznych, co widać chociażby po wspieranym przez Iran szyickim Hezbollahu. Od zakończenia wojny domowej przywódcy polityczni każdej ze wspólnot religijnych utrzymują swoją władzę i wpływy poprzez system sieci protekcyjnych, chroniących ich interesy.
BBC zwraca także uwagę na problem korupcji w Libanie. Według rankingu organizacji Transparency International, dotyczącym wskaźnika korupcji w 2019 roku, Liban znalazł się na 137. miejscu spośród 180 krajów (im niższe miejsce, tym wyższy wskaźnik). Transparency twierdzi, że korupcja "przenika do wszystkich warstw społecznych" w Libanie, a partie polityczne, parlament i policja są postrzegane jako "najbardziej skorumpowane instytucje w kraju" i to właśnie system podziału władzy utrudnia rządzenie w Libanie.
Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images / Stringer