Korea Północna odrzuciła propozycję podjęcia rozmów z Południem, wysuniętą przez prezydent Park Geun Hye, nazywając ofertę "chytrym chwytem". - To niewybaczalna prowokacja, która obraża obchody Dnia Słońca - oświadczył Komitet na rzecz pokojowego zjednoczenia Korei, cytowany przez agencję KCNA.
Korea Północna po raz kolejny odrzuciła propozycję rozmów z Południem, którą kilka dni temu wysunęła prezydent Korei Płd. Jak mówiła, chciałaby uruchomić proces budowania zaufania na Półwyspie. Park podkreślała, że zależy jej również na rozwiązaniu sprawy kompleksu Kaesong, w którym praca została wstrzymana po tym jak Koreańczycy z Północy nie stawili się w pracy. - Propozycja dialogu to chytry chwyt Południa, który ma na celu ukrycie polityki konfrontacji i rozmycie odpowiedzialności za kryzys w Kaesong - oświadczył rzecznik północnokoreańskiego Komitetu na rzecz pokojowego zjednoczenia Korei, nazywając ofertę dialogu "wydmuszką".
"To niewybaczalna prowokacja"
- To niewybaczalna prowokacja, która obraża obchody Dnia Słońca (15 kwietnia, urodziny Kim Ir Sena - red.). Im bardziej desperacko wrogowie obrzucają nas obelgami, tym silniejsza będzie odpowiedź Korei Północnej - głosi komunikat Komitetu. Nie jest do końca jasne, co Pjongjang ma na myśli mówiąc o "prowokacji". Dzień Słońca to najważniejsze święto w Korei Północnej, które według Zachodu może stać się okazją do zademonstrowania siły reżimu Kim Dzong Una. Północnokoreańskie media zajmują się niemal wyłącznie tym tematem, ignorując rozmowy, które amerykański sekretarz stanu John Kerry prowadzi w regionie. Po wizycie w Seulu i Pekinie Kerry udał się do Japonii. W poniedziałek spotka się z ministrem spraw zagranicznych Japonii, Fumio Kishidą. W Pekinie Kerry mówił, że USA i Chiny chcą pokojowej denuklearyzacji Korei Północnej.
Autor: jk//kdj / Źródło: Yonhap News Agency, Reuters