Wywiad w Kijowie raportuje o nowych dostawach broni z Rosji, która trafia do separatystów. - Rozkazy w sprawie ostrzałów wojsk ukraińskich w Donbasie płyną z Kremla – oświadczył Andrij Łysenko, przedstawiciel administracji prezydenta Ukrainy ds. operacji antyterrorystycznej w Donbasie.
- Szukanie powodów, dlaczego rebelianci atakują pozycje ukraińskie w Donbasie, nie ma sensu. Rozkazy w tej sprawie płyną z Kremla, w tym ze sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji – powiedział ukraińskiej telewizji Kanał 5. Andrij Łysenko.
- Rozkazy te wykonują generałowie i oficerowie rosyjscy, którzy dowodzą wojskami rebeliantów - podkreślił przedstawiciel administracji prezydenta Ukrainy ds. operacji antyterrorystycznej w Donbasie (ATO).
Ukraiński wywiad systematycznie publikuje nazwiska generałów i oficerów z Rosji, którzy dowodzą oddziałami separatystów w strefie walk na wschodzie kraju.
Dziś służby specjalne w Kijowie poinformowały o kolejnych dostawach broni rosyjskiej, która trafia do rebeliantów przez kontrolowane przez nich przejścia graniczne.
Kwestia misji policyjnej OBWE
We wtorek Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformowała o nasileniu walk w Donbasie. Podała, że w ciągu ostatniej doby rebelianci ostrzelali wojska ukraińskie w strefie konfliktu 47 razy. Zginęło siedmiu żołnierzy ukraińskich, a dziewięciu zostało rannych. Był to najtragiczniejszy jednodniowy bilans ofiar w tym roku.
Nasilenie ataków miało miejsce po poniedziałkowej rozmowie telefonicznej przywódców państw tzw. czwórki normandzkiej: Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec. Służby prasowe prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki informowały, że rozmówcy poparli pomysł z utworzeniem misji policyjnej OBWE w Donbasie, której zadaniem ma być monitorowanie procesu zawieszenia broni w strefie walk.
Zdaniem Andrija Łysenki nasilenie ataków na wojska ukraińskie to dowód, że Rosja chce zmusić wszystkie strony rozmów do ustępstw w sprawie utworzenia misji policyjnej OBWE.
- Nieprzypadkowo rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow mówił, jak międzynarodowa misja OBWE powinna funkcjonować - powiedział Łysenko.
Pieskow mówił, że przywódcy "czwórki normandzkiej" omawiają kwestię uzbrojenia, a nie utworzenia policyjnej misji OBWE w Donbasie.
Rzecznik prezydenta Władimira Putina mówił, że temat ten jest ciągle omawiany.
Autor: tas\mtom / Źródło: 112.ua, RIA Nowosti, 5.ua
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy