Kim są jemeńscy Huti? Kto ich wspiera i zbroi

Źródło:
PAP, CNN, The New York Times, BBC, tvn24.pl

Od "grupy słabo zorganizowanych rebeliantów" do organizacji, która jest na ustach całego świata i stanowi zagrożenie nie tylko na Bliskim Wschodzie. Kim są Huti, dlaczego atakują statki na Morzu Czerwonym, jakim arsenałem dysponują i przez kogo są wspierani? Wyjaśniamy.

W nocy z czwartku na piątek Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły ataki na cele powiązane z rebeliantami Huti w Jemenie. To odpowiedź na trwające od listopada ataki Hutich na statki na Morzu Czerwonym.

ZOBACZ TEŻ: USA i Wielka Brytania zbombardowały cele rebeliantów Huti

Atak USA na rebeliantów Huti w JemenieCENTCOM

Podczas nocnego ataku lotnictwo USA i sojuszników uderzyło w ponad 60 celów w 16 lokalizacjach - przekazało w piątek Centralne Dowództwo USA (Centcom). Jak dodano, celem były węzły dowodzenia i kontroli, składy amunicji, wyrzutnie, zakłady produkcyjne oraz radary obrony powietrznej. USA angażują się po stronie kluczowych partnerów na Bliskim Wschodzie w obronie przed wspieranymi przez Iran ugrupowaniami zbrojnymi - podkreślono w komunikacie wojska.

Kim są jemeńscy Huti?

Huti to szyicka organizacja polityczna i wojskowa z Jemenu. Została założona w latach 90. XX wieku przez Husejna Badreddina al-Hutiego. Początkowo ruch Hutich działał pokojowo, sprzeciwiając się wspieranej przez Arabię Saudyjską dominacji sunnitów oraz domagając się zwiększenia praw szyitów, m.in. poprzez zmianę jemeńskiej konstytucji.

Dlaczego Huti się zradykalizowali?

Organizacja zradykalizowała się w kolejnej dekadzie. W 2004 roku Huti sprzeciwili się popartej przez jemeńskie władze interwencji zbrojnej USA w Iraku. Rozpoczęła się wówczas toczona z różną intensywnością rebelia szyickich Hutich przeciwko sunnickim władzom centralnym. Od zdobycia przez Hutich stolicy i dokonania w 2015 roku zamachu stanu w Jemenie trwa wojna domowa, w której Huti walczą przeciwko koalicji wspieranej przez Arabię Saudyjską. Według danych ONZ z początku 2022 r. w wyniku wojny zginęło około 377 tysięcy osób, a cztery miliony zostały przesiedlone. Ruch kontroluje obecnie północno-zachodnią część kraju, w tym stolicę Sanę i wybrzeże Morza Czerwonego. Huti deklarują, że wraz z Hamasem i Hezbollahem należą do kierowanej przez Iran "osi oporu" przeciwko Izraelowi, Stanom Zjednoczonym i Zachodowi.

Wojna domowa w Jemenie, stan w marcu 2023 r.PAP

Kto wspiera i zbroi Hutich?

Huti w przeszłości stanowili "grupę słabo zorganizowanych rebeliantów", jednak "w ostatnich latach wzmocnili swój arsenał, który obecnie obejmuje pociski manewrujące i balistyczne oraz drony dalekiego zasięgu" - pisze "New York Times" po ataku USA i Wielkiej Brytanii na cele powiązane z Hutimi w Jemenie. Analitycy przypisują tę zmianę zaangażowaniu ze strony Iranu, który wspiera bojówki na Bliskim Wschodzie w celu rozszerzenia swoich wpływów. Według amerykańskiego instytutu badawczego Combating Terrorism Center libański Hezbollah od 2014 roku zapewnia Hutim "rozległą wiedzę wojskową i szkolenia".

Rebelianci Huti w Sanie, stolicy Jemenu, 11 stycznia 2024 r.PAP/EPA/YAHYA ARHAB

Portal CNN, powołując się na amerykańskiego urzędnika zaznajomionego z amerykańskim wywiadem, podaje z kolei, że początkowo broń używana przez Hutich była "składana głównie z irańskich komponentów przemycanych do Jemenu w częściach". Ruch "stopniowo wprowadzał modyfikacje", w wyniku których obecnie dysponuje bardziej celnym i śmiercionośnym arsenałem o coraz szerszym zasięgu.

ZOBACZ TEŻ: Czy Bliski Wschód ogarnie szerszy konflikt? "Szanse wzrosły"

Dlaczego Huti atakują statki na Morzu Czerwonym?

Huti atakują statki na Morzu Czerwonym od października po tym, jak rozpoczęła się wojna Izraela z Hamasem. W listopadzie te ataki się nasiliły. Przedstawiciele ruchu twierdzą, że celem są statki izraelskie, a robią to w ramach protestu przeciwko ofensywie wojskowej Izraela w Strefie Gazy i w ten sposób wspierają walczący z Izraelem terrorystyczny Hamas.

Wbrew deklaracjom Hutich wiele z dotkniętych jednostek nie miało jednak powiązań z Izraelem. W grudniu ubiegłego roku USA i ich sojusznicy stworzyli międzynarodową operację "Prosperity Guardian", która ma zapewnić bezpieczeństwo żeglugi w tym regionie.

Tankowiec na Morzu CzerwonymShutterstock

ZOBACZ TEŻ: Huti: nadal będziemy atakować statki zmierzające do Palestyny

Jakie są konsekwencje ataków Hutich na Morzu Czerwonym?

Morze Czerwone stanowi ważny szlak żeglugi. Każdy statek przepływający przez Kanał Sueski - przez który wiedzie najszybsza trasa morska łącząca Azję z Europą - przepływa przez cieśninę Bab al-Mandeb i Morze Czerwone. 

Jak podaje BBC, liczba ataków Hutich na Morzu Czerwonym wzrosła o 500 procent między listopadem a grudniem. Wywołało to poważne konsekwencje dla światowej gospodarki. Cztery z pięciu największych firm żeglugowych na świecie: Maersk, Hapag-Lloyd, CMA CGM Group i Evergreen ogłosiły w grudniu, że wstrzymują z ich powodu żeglugę swoich jednostek przez ten akwen. Statki handlowe wydłużają swoje trasy, opływając Afrykę, co tworzy luki w łańcuchach dostaw. Istnieje też obawa, że ​​znacząco wzrosną ceny paliw.

ZOBACZ TEŻ: Gigant motoryzacyjny wstrzymuje produkcję w niemieckiej fabryce

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: PAP, CNN, The New York Times, BBC, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YAHYA ARHAB

Tagi:
Raporty: