Izrael zbombardował szpital. Armia: celem był dowódca Hamasu

Źródło:
PAP
Izrael ostrzelał szpital Nasera w mieście Chan Junus na południu Strefy Gazy
Izrael ostrzelał szpital Nasera w mieście Chan Junus na południu Strefy Gazy
Reuters
Izrael ostrzelał szpital Nasera w mieście Chan Junus na południu Strefy Gazy Reuters

Izrael zbombardował w niedzielę wieczorem szpital Nasera w mieście Chan Junus w Strefie Gazy. W wyniku nalotu doszło do pożaru oddziału chirurgicznego - poinformowały lokalne władze. Według Reutersa, w ataku zginęło co najmniej pięć osób, a kilka zostało rannych. Wcześniej tego dnia premier Benjamin Netanjahu rozmawiał z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio o wznowionych we wtorek walkach w Strefie Gazy.

W niedzielę wieczorem izraelskie siły powietrzne zbombardowały kompleks medyczny Nasera w mieście Chan Junus na południu palestyńskiej enklawy. Zginęło co najmniej pięć osób, kilka jest rannych - przekazał Reuters.

Administracja tej największej lecznicy na południu enklawy poinformowała, że na skutek pożaru wywołanego izraelskim ostrzałem oddział chirurgiczny został całkowicie zniszczony.

Izrael ostrzelał szpital Nasera w mieście Chan Junus na południu Strefy Gazy Reuters

Armia izraelska podała w niedzielę, że atak w okolicach szpitala Nasera był wymierzony w jednego z kluczowych dowódców Hamasu. Nie wymieniono jego nazwiska. Powiązana z Hamasem agencja informacyjna Szihab powiadomiła, że w uderzeniu zginął członek biura politycznego tej organizacji Ismail Barhum.

Izrael wznowił ofensywę

Siły Izraela wznowiły 18 marca ataki na Strefę Gazy. Jak zaznaczono, celem nowej ofensywy są bojownicy i infrastruktura terrorystycznego Hamasu, a kampania jest reakcją na odrzucanie przez Hamas kolejnych propozycji przedłużenia zawartego w styczniu rozejmu. Hamas podkreśla, że jest gotowy na rozejm według wcześniejszego harmonogramu, a Izrael forsuje nowe warunki.

Od wtorku w izraelskich atakach zginęły 673 osoby - przekazało w niedzielę rano ministerstwo zdrowia Strefy Gazy. Tylko w niedzielę zginęło co najmniej 46 osób, głównie na południu Strefy Gazy, w okolicach Chan Junus i Rafah - poinformowała później stacja Al-Dżazira, powołując się na lekarzy.

Według wcześniejszych komunikatów resortu zdrowia, większość ofiar stanowią cywile, kobiety i dzieci. Media, wojsko izraelskie i sam Hamas informowały jednak o zabiciu kilkunastu dowódców i funkcjonariuszy tej organizacji, w tym szefa cywilnego rządu Strefy Gazy, Isama Dalisa.

Netanjahu rozmawiał z Rubio

Biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu poinformowało w niedzielę wieczorem, że szef rządu rozmawiał przez telefon z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio. Podkreślono, że szef amerykańskiej dyplomacji zapewnił o niezachwianym poparciu USA dla Izraela oraz polityki izraelskiego rządu.

Rzecznik departamentu stanu USA przekazał, że Rubio i Netanjahu omówili trwające operacje wojskowe Izraela w Strefie Gazy, wysiłki mające na celu uwolnienie izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas oraz ataki amerykańskich sił na wspieranych przez Iran rebeliantów Huti w Jemenie.

Zerwany rozejm

Rząd Izraela wznowił wojnę w Gazie, zaznaczając, że jest to reakcja na odrzucanie przez Hamas kolejnych propozycji przedłużenia zawartego w styczniu rozejmu. Negocjacje w tej sprawie utknęły w impasie, obie strony zarzucały sobie łamanie porozumienia.

Izraelski rząd naciskał na przedłużenie wstępnej fazy zawieszenia broni w zamian za uwolnienie kolejnych zakładników i obietnicę wynegocjowania trwałego rozejmu w przyszłości. Hamas chce, by zwolnienie porwanych wiązało się z gwarancją zakończenia wojny, jak przewidywał pierwotny harmonogram porozumienia, odrzucony przez Izrael.

Zdjęcie z 22.03.2025 r.
Izraelski atak na Strefę GazyZdjęcie z 22.03.2025 r.PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Wznowienie wojny spotkało się z krytyką w samym Izraelu. Część rodzin zakładników Hamasu zarzuca Netanjahu, że podjął decyzję o nowej kampanii, lekceważąc los 24 pozostających w niewoli porwanych osób. Palestyńskie organizacje terrorystyczne przetrzymują też ciała 35 zakładników.

Netanjahu zapewnił, że celem ofensywy jest zrealizowanie wszystkich izraelskich celów wojny, czyli zlikwidowania zdolności militarnych Hamasu, odsunięciu go od władzy w Strefie Gazy i uwolnienia porwanych.

W opinii krytyków osiągnięcie wszystkich tych założeń metodą militarną nie jest możliwe. Zakładnicy są główną kartą przetargową Hamasu i zdaniem wielu komentatorów najprawdopodobniej ugrupowanie to nie zgodzi się na wypuszczenie wszystkich bez satysfakcjonujących gwarancji.

Protesty w Izraelu przeciwko wznowieniu walk w Strefie Gazy i polityce premiera Benjamina NetanjahuPAP/EPA/ATEF SAFADI

Konflikt w Gazie

Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października 2023 roku. Zabito w nim około 1200 osób, a 251 porwano. Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy liczba ofiar izraelskiej operacji odwetowej przekroczyła w niedzielę 50 tys. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, panuje w nim kryzys humanitarny, a większość z 2,1 mln mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami.

Autorka/Autor:momo/ads

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Reuters