- Iran prowadzi nadal prace na wzbogacaniem uranu - oświadczył szef irańskiego programu nuklearnego Ali Akbar Salehi. W sobotę Teheran otworzył instalacje nuklearne w Araku i Natanzie dla grupy ambasadorów akredytowanych przy MAEA.
- Najnowsze sankcje (międzynarodowe) nie stanowiły żadnych problemów dla naszego programu nuklearnego - powiedział Salehi, który od niedawna pełni też obowiązki ministra spraw zagranicznych Iranu. Według słów Salehiego program ten realizowany jest "z całą mocą", zwłaszcza zaś "energicznie kontynuowane są prace nad wzbogacaniem uranu".
Salehi mówił o tym wszystkim na niespełna tydzień przed kolejnym spotkaniem grupy 5 + 1 (pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcy) na temat programu nuklearnego Iranu, który Zachód uznaje za prace nad stworzeniem broni jądrowej.
Wizytacja atomu
W sobotę Iran otworzył również swoje obiekty nuklearne dla siedmiu ambasadorów akredytowanych przy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
Według źródeł dyplomatycznych, na które powołuje się AFP, do zwiedzania instalacji nuklearnych nie zaproszono przedstawicieli USA, Francji i Niemiec, czyli krajów wchodzących w skład grupy 5 + 1. Zaproszenia wystosowanego przez Teheran nie przyjęły Chiny i Rosja. Atomowe zaproszenie Iranu odrzuciła również Unia Europejska.
Do instalacji nuklearnych zostali dopuszcznei wysłannicy Egiptu, Wenezueli, Kuby, Syrii, Omanu oraz przedstawiciele Ligii Arabskiej. Według oficjalnej irańskiej agencji IRNA grupa ta udała się w sobotę do nieskończonej jeszcze instalacji w Araku.
Źródło: PAP