Jedno z sunnickich ugrupowań rebelianckich zamieściło w internecie film wideo, na którym pokazano sceny zabójstwa dwunastu nepalskich pracowników amerykańskiej firmy w Iraku. Już wiadomo, że film pochodzi z 2004 roku.
W pierwszym momencie agencje obiegła wiadomość, że mamy do czynienia z nową zbrodnią, bardzo podobną do egzekucji z 2004 roku, kiedy to rebelianci zabili 12 Pakistańczyków: kucharzy i sprzątaczy pracujących w jordańskim przedsiębiorstwie..
Po bliższym zbadaniu filmu okazało się, że nagranie powstało właśnie przed czterema laty. Wtedy pokazano tylko kilka zdjęć "egzekucji", teraz zaś zaprezentowano całe nagranie.
Na nagraniu widać jak zamaskowany terrorysta nożem odcina głowę jednemu z mężczyzn. Pozostali porwani zostali zastrzeleni. Do zabójstwa - i sfilmowania tej sceny - przyznało się ugrupowanie o nazwie Armia Ansar al-Sunna.
- Po zbadaniu ich tożsamości i przeznaczenia zastosowaliśmy wobec nich, z woli Boga Wszechmogącego, boski wyrok - mówi w nagraniu zamaskowany przedstawiciel ugrupowania.
Nagrane egzekucje z Iraku
Od początku amerykańskiej obecności Iraku wielokrotnie dochodziło do porwań obcokrajowców, a później - do ich egzekucji. Część z nich z nich została nagrana i wysłana do telewizji Al-Jazzera lub opublikowana w Internecie.
Najbardziej nagłośnionym przypadkiem jest egzekucja amerykańskiego biznesmena Nicka Berga, któremu w maju 2004 roku bojownicy ugrupowania Muntada al-Ansar także odcięli głowę.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24