Już 12 dni czekają w tunelu na pomoc. "Od uwięzionych mężczyzn dzieli nas odległość autobusu"

Źródło:
BBC, Times of India, TVN24.pl

Akcja ratunkowa w zawalonym tunelu drogowym w północnych Indiach trwa dwunasty dzień. Spodziewano się, że uwięzionych w nim 41 pracowników uda się wydobyć w czwartek rano, jednak kolejne usterki maszyny wiertniczej opóźniają operację. Prace miały zostać wznowione w piątek.

Do zawalenia się tunelu drogowego budowanego w stanie Uttarakhand na północy Indii doszło 12 listopada. Runęło wówczas około 200 metrów tunelu, w jego wnętrzu uwięzionych zostało 41 pracowników.

Jak dotąd zespołom ratunkowym udało się przewiercić przez około trzy czwarte 60-metrowej warstwy gruzu, uniemożliwiającej pracownikom wydostanie się. Nie jest jednak jasne, kiedy nastąpi zakończenie prac. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami miało to nastąpić w czwartek rano. Usterka maszyny wiertniczej oraz nieprzewidziane wcześniej komplikacje opóźniły akcję. Po całonocnej naprawie sprzętu, prace mają zostać wznowione w piątek – poinformowano w wystosowanym we wczesnych godzinach porannych komunikacie rządowym.

ZOBACZ TEŻ: Dominikana. Ludzie uwięzieni pod gruzami, wioski odcięte przez wezbrane fale

Akcja ratunkowa w tunelu w północnych Indiach

Zgodnie z planem, po przewierceniu się przez warstwę gruzu, do wnętrza powstałego otworu mają zostać włożone rury, które następnie zostaną zespawane ze sobą. Tą drogą uwięzieni pracownicy mają zostać wyniesieni na noszach, najpewniej zaopatrzonych w koła. Nie wiadomo jeszcze, kiedy może to nastąpić. To, jak miałoby to wyglądać, przedstawia film przygotowany przez indyjskie Narodowe Siły Reagowania na Katastrofy.

- Trudno jest ustalić harmonogram tak złożonej operacji. Wiele zależy od tego, co ratownicy napotkają podczas przewiercania się przez gruz - stwierdził w czwartek, cytowany przez BBC, Syed Ata Hasnain, członek Narodowych Sił Reagowania na Katastrofy. Tego samego dnia Arnold Dix, pomagający w akcji ekspert ds. drążenia tuneli, przyznał że w ostatnich dniach maszyna wiertnicza już trzykrotnie ulegała awarii. - Od uwięzionych mężczyzn dzieli nas odległość porównywalna do długości autobusu. Mieliśmy nadzieję dotrzeć do nich dziś (w czwartek – red.) rano, ale wygląda na to, że góra miała inne zdanie - przekazał.

W środę prace zostały wstrzymane po tym, jak zespoły ratunkowe natknęły się w trakcie wiercenia na gruby metalowy pręt, który musiały przeciąć z wykorzystaniem wycinarki gazowej. Akcji nie ułatwia też podatność na osuwiska i trzęsienia ziemi terenu, na którym jest ona prowadzona. Warunki, w jakich uwięzieni oczekują pomocy zobaczyć można dzięki nagraniom zarejestrowanym przez kamerę, którą we wtorek przetransportowano zainstalowaną dzień wcześniej rurą. Tą samą drogą do górników przesyłane są dostawy żywności.

ZOBACZ TEŻ: Zawaliła się część mostu w budowie. Akcja ratunkowa "na wielką skalę"

Autorka/Autor:jdw//am

Źródło: BBC, Times of India, TVN24.pl

Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/TOICitiesNews