Wczoraj jeszcze żyła. Rosjanie zabili 23-letnią Dianę i 21 innych osób

W nocy rosyjskie wojska przeprowadziły atak rakietowy na Kamieńskie
Skutki rosyjskiego ataku w Zaporożu
Źródło: Facebook/Państwowa Służba Ratownicza Ukrainy
W nocnych atakach sił rosyjskich na Ukrainę zginęło ponad 20 osób, w tym ciężarna 23-letnia kobieta. Rosyjskie wojsko ostrzelało zakład karny w rejonie miasta Zaporoże na południowym wschodzie Ukrainy, a także szpital w miejscowości Kamieńskie w obwodzie dniepropietrowskim. Była to jedna z najtragiczniejszych nocy w Ukrainie w ostatnich miesiącach. 

"Tylko w ciągu minionej doby - gdy znów wielu poczuło nadzieję, że zabijanie może się wreszcie skończyć - armia rosyjska zabiła w Ukrainie 22 osoby. Kolejne 85 osób zostało rannych. Siedemdziesiąt trzy ukraińskie miasta i wsie znalazły się pod rosyjskim ostrzałem" - poinformował we wtorek rano prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Jak przekazał, o 2 w nocy Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na miasto Kamieńskie w obwodzie dniepropietrowskim, uderzając w tamtejszy szpital. "W wyniku ataku zginęły trzy osoby, w tym kobieta w ciąży. Miała na imię Diana. Miała zaledwie 23 lata" - napisał Zełenski.

W nocy rosyjskie wojska przeprowadziły atak rakietowy na Kamieńskie
W nocy rosyjskie wojska przeprowadziły atak rakietowy na Kamieńskie
Źródło: dsns.gov.ua

Zbombardowane więzienie

Z kolei tuż przed północą, rosyjskie lotnictwo zrzuciło bomby na teren zakładu karnego w obwodzie zaporoskim. "Zniszczone zostały budynki zakładu. Uszkodzone są także pobliskie domy prywatne" - przekazał wcześniej szef władz wojskowych obwodu zaporoskiego Iwan Fedorow. Nie sprecyzował, ilu osadzonych lub członków personelu więziennego mogło być wśród ofiar. Zapewnił, że wszystkim poszkodowanym udzielona została pomoc medyczna. 

Rosjanie ostrzelali zakład karny na Zaporożu
Rosjanie ostrzelali zakład karny na Zaporożu
Źródło: x.com/ZelenskyyUa

"Był to zamierzony, celowy atak - nie przypadek. Rosjanie nie mogli nie wiedzieć, że uderzają w cywilów przebywających w tym miejscu. Wiele osób zginęło, a kolejne 43 zostały ranne, niektóre bardzo ciężko. I stało się to już po tym, jak Stany Zjednoczone – wspierane przez społeczność międzynarodową – jasno i jednoznacznie wezwały Rosję do zakończenia wojny i rozpoczęcia rozmów dyplomatycznych" - podkreślił Zełenski.

Rzecznik praw obywatelskich Dmytro Łubinec potępił atak, uznając go za "rażące naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego i kolejny dowód zbrodni wojennych Rosji". "Więźniowie nie tracą prawa do życia ani do ochrony" - napisał na Telegramie.

Fedorow podał we wtorek rano, że w nocy Rosjanie ośmiokrotnie ostrzelali rejon zaporoski, według wstępnych ustaleń - bombami lotniczymi FAB". "Zginęło 16 osób, 35 zostało rannych” - poinformował. Rosyjska armia przeprowadziła także ataki na miasta Kamieńskie i Synelnykowe w obwodzie dniepropietrowskim, gdzie zginęły cztery osoby, a kilka zostało rannych.

"Liczba ofiar śmiertelnych sprawia, że był to jeden z najtragiczniejszych ataków na Ukrainę w ostatnich miesiącach" - komentuje brytyjski "Guardian".

Zestrzelono 32 rosyjskie drony

Ukraińskie siły powietrzne podały, że w atakach na Ukrainę w nocy z poniedziałku na wtorek Rosja użyła 37 dronów i dwóch rakiet balistycznych. "Odnotowano trafienia pięciu dronów i dwóch rakiet w trzech lokalizacjach, a także spadające odłamki zestrzelonych dronów w dwóch miejscach" - przekazało ukraińskie wojsko.

Rosjanie wysłali swoje drony z rejonów miast Kursk i Orzeł oraz z miejscowości Hwardijskie na okupowanym Krymie. Dwie rakiety balistyczne Iskander-M odpalono z obwodu kurskiego w Rosji oraz z Półwyspu Krymskiego - wyjaśniono w komunikacie.

Według wstępnych danych z godziny 9 (8 czasu polskiego) obrona powietrzna strąciła lub unieszkodliwiła 32 wrogie drony typu Shahed (i maszyny innych typów) na północy i wschodzie kraju - przekazały Siły Powietrzne Ukrainy.

Zełenski: trzeba ich zmusić do zaprzestania zabijania

Zełenski w swoim wpisie nawiązał do poniedziałkowej wypowiedzi prezydenta USA.

"Wczoraj prezydent Trump wypowiedział bardzo ważne słowa, o tym, jak rosyjskie przywództwo marnuje czas całego świata, mówiąc o pokoju, a jednocześnie zabijając ludzi. Wszyscy chcemy prawdziwego pokoju, godnego i trwałego: Ukraina, cała Europa, Stany Zjednoczone oraz wielu uczciwych przywódców i państw na całym świecie, które nas wspierają. Wszyscy potrzebują pokoju w stosunkach międzynarodowych i przewidywalności w życiu. Wszyscy - z wyjątkiem Rosji - napisał ukraiński prezydent.

Podkreślił, że "każdy rosyjski atak w chwili, gdy zawieszenie broni mogło już obowiązywać, gdyby nie odmowa Rosji dowodzi, że Moskwa zasługuje na bardzo surową, naprawdę bolesną, a więc sprawiedliwą i skuteczną presję sankcyjną".

"Trzeba ich zmusić do zaprzestania zabijania i do podjęcia działań na rzecz pokoju. Dziękuję wszystkim, którzy w tym pomagają. Ukraina docenia wysiłki prezydenta Trumpa i jego determinację, by osiągnąć pokój. Jesteśmy wdzięczni wszystkim przywódcom, którzy pomagają bronić Ukrainy i wywierają presję na Rosję. Pokój jest możliwy. Ale tylko wtedy, gdy Rosja zakończy wojnę, którą sama rozpoczęła, i przestanie dręczyć ludzi" - oświadczył Zełenski.

Czytaj także: