W ruinach fabryki znaleziono ciało młodego mężczyzny

Nie żyje mężczyzna (zdjęcie ilustracyjne)
Tarnobrzeg (Podkarpacie)
Źródło: Google Earth
Ciało 29-latka w budynku na terenie dawnego kombinatu siarkowego w Tarnobrzegu (Podkarpacie). Prokuratura wyjaśnia, czy mężczyzna był tam sam i co robił w ruinach.

- W piątek 25 lipca około godziny 18 komenda miejska w Tarnobrzegu dostała zgłoszenie o znalezieniu nieprzytomnego mężczyzny w opuszczonym budynku na terenie nieczynnego kombinatu zakładów kopalni siarki w dzielnicy Machów. Na miejsce udali się funkcjonariusze i pogotowie. Lekarz stwierdził na miejscu zgon mężczyzny - mówi aspirant Eligiusz Skuza z tarnobrzeskiej policji. I dodaje: - Był to 29-letni mieszkaniec Tarnobrzega.

Po dalsze informacje odsyła do prokuratury, która nadzoruje w tej sprawie śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.

- Policjanci pracowali na miejscu do późnych godzin wieczornych, dokonali oględzin i zabezpieczyli ślady. Trwa ustalanie administratora budynku - mówi Skuza.

Będzie sekcja zwłok

- Osoba, która tam przebywała, przypadkiem znalazła ciało i zawiadomiła służby - przekazał nam Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. Na środę zaplanowano sekcję zwłok.

Śledczy ustalają okoliczności tragedii, czy mężczyzna był tam sam i co robił. Czy miał obrażenia zewnętrzne, wskazujące na upadek z wysokości? Na tym etapie dochodzenia prokuratura nie udziela więcej informacji.

Kręcił teledysk i spadł z wysokości?

O zdarzeniu pierwszy poinformował portal Echo Dnia. Jak czytamy, zrujnowane hale dawnego kombinatu Kopalnie i Zakłady Przetwórcze Siarki Siarkopol w dzielnicy Machów strzeżone są tylko taśmami z zakazem wstępu. "Obiekty te tworzą industrialny klimat - od lat te miejsca odwiedzane są przez miłośników urbeksu, paintballa, graficiarzy i jako oryginalne plenery fotograficzne czy filmowe" - opisano.

Według lokalnego portalu, 29-latek "był pasjonatem hip-hopu, od kilku lat tworzył własną muzykę, łącząc muzyczne brzmienia z osobistym przekazem". Portal powołuje się na osobę, która miała posiadać informację, że w miniony piątek mężczyzna miał z kolegami nagrywać teledysk w ruinach kombinatu.

"W pewnej chwili miał spaść z dachu lub ze schodów starej hali. Zginął na miejscu" - podał portal.

Rzecznik prokuratury w rozmowie z nami w żaden sposób nie odniósł się do tych doniesień.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: