Generał Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, po rozmowie z najwyższym rangą amerykańskim dowódcą generałem Markiem Milleyem, powiedział, że Amerykanie mają świadomość, że "my jako NATO nie możemy przegrać wojny na Ukrainie", bo będzie to miało wielkie konsekwencje globalne. Dodał, że Polska chce "inspirować" swoich sojuszników, by zwiększać produkcję między innymi amunicji, zarówno precyzyjnej, jak i zwykłej, artyleryjskiej i czołgowej.
Generał Rajmund Andrzejczak podczas swojej wizyty w USA rozmawiał z najwyższym rangą amerykańskim dowódcą generałem Markiem Milleyem, przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów.
- Amerykanie mają pełną świadomość, że my jako NATO nie możemy tej wojny przegrać, że to będzie miało implikacje regionalne i będzie miało wpływ na sytuację globalną - powiedział Andrzejczak po spotkaniu w Pentagonie. Jak przekazał, rozmawiał ze swoim amerykańskim odpowiednikiem na temat średnio- i długoterminowych perspektyw wojennych.
Generał Andrzejczak: tę wojnę należy widzieć w bardzo szerokiej perspektywie
Pytany przez Polską Agencję Prasową, czego możemy się spodziewać w kolejnych miesiącach wojny, stwierdził, że ważne dla przebiegu konfliktu będą czynniki pozamilitarne.
- To co najbardziej istotne, to prosiłbym, by tę wojnę widzieć w bardzo szerokiej perspektywie. Wojna nie jest sprawą tylko wojskową. Jak mówił Clausewitz, jest to w czystej formie polityka. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie o ekonomię, o system finansowy, o aspekty społeczny, więc tu musimy utrzymać zdolność Ukrainy do prowadzenia działań bojowych - powiedział generał. Dodał, że kluczowe będzie też dalsze pozbawienie Rosjan dopływu pieniędzy poprzez sankcje.
Ocenił, że działania Polski w sprawie konfliktu są odpowiedzialne i powszechnie chwalone.
Rozmowy o koordynacji dostaw sprzętu na Ukrainę
- Myślę, że chyba nie ma już najmniejszych wątpliwości, że środek ciężkości, ten postzimnowojenny, przesunął się z Berlina do Warszawy - powiedział wojskowy.
Szef Sztabu Generalnego przekazał, że rozmowa z przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów dotyczyła również koordynacji dostaw sprzętu na Ukrainę, a także zwiększania produkcji sprzętu wojskowego i amunicji przez państwa Zachodu. Andrzejczak stwierdził, że Polska chce "inspirować" swoich sojuszników, by zwiększać produkcję między innymi amunicji, zarówno precyzyjnej, jak i zwykłej, artyleryjskiej i czołgowej.
Generał Andrzejczak o zakupie systemu HIMARS: bardzo dobra wiadomość
Generał Andrzejczak odniósł się także do zapowiedzianego zakupu systemów HIMARS przez Polskę.
- To była naprawdę bardzo dobra wiadomość dla wszystkich żołnierzy, czekaliśmy na nią. Ona będzie miała szereg konsekwencji, na początku politycznych, potem ekonomicznych. (...) Dziś nikt nie ma wątpliwości, nie ma nikogo rozsądnego, kto nie wie, co to HIMARS. To absolutny "game changer", system który powoduje, że Ukraińcy mogą razić cele na dużej odległości - powiedział generał podczas spotkania z polskimi dziennikarzami w Waszyngtonie.
Jak dodał, Polsce zależy na jak najszybszej polonizacji tych systemów, zaś polskie podejście do tych zakupów - kupienie zarówno całych zestawów, jak i modułów wyrzutni, które będą montowane na polskich wozach - jest chwalone przez USA.
- Sami Amerykanie mówią, że nasze podejście do zakupów takich zdolności operacyjnych, skala tych zakupów jest absolutnym przykładem dla innych państw - zaznaczył.
"Chodzi o budowanie potencjału odstraszania"
Wyjaśnił też, że tak duża liczba kupowanych przez Polskę systemów ma na celu odstraszenie Rosji przed atakiem. - Jeżeli zobaczymy na skalę mobilizacji rosyjskiej i skalę tego zaangażowania, to myślę że żaden rozsądny Polak zapytany na ulicy, czy chciałby mieć Buczę w Białymstoku, Łomży czy w Rzeszowie, powie że na pewno nie - powiedział dowódca.
- Więc chodzi o budowanie tego potencjału odstraszania, który ma być mierzalny, ma być klarowny dla Rosjan: że "nie" oznacza "nie". Ta liczba jest i na naszą miarę finansową - bo takie zapewnienia tu otrzymaliśmy - i na miarę państwa, który jest liderem w regionie - dodał. Porównał przy tym potrzeby i działania Polski w sprawie zbrojenia się do państw takich jak Tajwan, Japonia i Izrael.
Poza rozmową z generałe Milleyem, generał Andrzejczak odbył w Waszyngtonie spotkania z przedstawicielami think-tanków, w tym m.in. Atlantic Council.
Generał Andrzejczak był też gościem w amerykańskiej telewizji MSNBC. Sztab Generalny Wojska Polskiego opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z nagrania programu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@SztabGenWP/Embassy of Poland U.S.