Prezydent Francji Emmanuel Macron dokonał przetasowań w swym rządzie. Nowym ministrem spraw wewnętrznych został szef prezydenckiej partii LREM Christophe Castaner. Zmiany nie objęły resortów spraw zagranicznych czy finansów.
Stanowisko zachował również premier Edouard Philippe. Przetasowanie w rządzie - jak ocenia agencja Reutera - to próba uspokojenia administracji po serii dymisji. Jako szef MSW Castaner zastąpił Gerarda Collomba, który na początku października ogłosił swoją rezygnację. Poprzez mianowanie Castanera Macron zyskuje w tym newralgicznym resorcie kogoś, komu może ufać - ocenia agencja Reutera. Wiceministrem spraw wewnętrznych został natomiast dotychczasowy szef kontrwywiadu Laurent Nunez. Agencje zaznaczają, że Castaner to człowiek bliski Macronowi - dotychczas pełnił funkcję usytuowanego przy premierze ministra stanu ds. kontaktów z parlamentem. Na tym stanowisku zastąpi go Marc Fesneau z sojuszniczej wobec LREM centrowej partii MoDem.
Jak podkreśla Reuters, to właśnie odejście z MSW Collomba skłoniło prezydenta do przeprowadzenia zmian w rządzie. Wcześniej podali się do dymisji minister środowiska Nicolas Hulot oraz szefowa resortu sportu Laura Flessel. Jednak przetasowania w MSW to jedyne duże zmiany, jakie wprowadził Macron. Mniejsze objęły m.in. ministerstwo kultury, którym od teraz kieruje Franck Riester; zastąpił Francoise Nyssen. Ten 44-letni polityk należy do partii Agir - jesienią 2017 roku utworzyli ją politycy, którzy wyłamali się z ugrupowania Republikanie. Prezydent zmienił także m.in. ministra rolnictwa (od teraz Didier Guillaume) czy ds. terytoriów zamorskich (Jacqueline Gourault). Według Pałacu Elizejskiego nowy gabinet to "odnowiony zespół" z "takim samym mandatem politycznym". Zapewniono, że rząd w najbliższych miesiącach będzie kontynuował działania poprzedniego gabinetu oraz "kalendarz reform".