Oskar Groening, znany jako "buchalter Auschwitz", skazany na cztery lata pozbawienia wolności były strażnik z niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau, zmarł w wieku 96 lat - podał w poniedziałek magazyn "Der Spiegel".
"Der Spiegel" pisze, że Groening zmarł w piątek w szpitalu.
Biuro prokuratora w Hanowerze poinformowało, że otrzymało informację w tej sprawie od adwokata Groeninga. Na razie jednak nie dostarczono świadectwa zgonu. Dokumentu takiego nie otrzymały także władze więzienne, w którym Groening miał odbyć karę - podaje Reuters.
Walka o odroczenie
Groening został w 2015 roku skazany przez sąd krajowy w Lueneburgu w Dolnej Saksonii na cztery lata więzienia. Sąd uznał Groeninga za winnego pomocnictwa w zamordowaniu co najmniej 300 tysięcy osób w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau. Były ochotnik Waffen-SS, który w mediach doczekał się przydomku "buchaltera z Auschwitz" przyznał się, że podczas służby w obozie w lecie 1944 roku gromadził znajdowane w bagażach więźniów pieniądze i przekazywał je przełożonym.
Pod koniec grudnia 2017 roku niemiecki Trybunał Konstytucyjny odrzucił odwołanie Groeninga od decyzji sądu, zgodnie z którą mimo podeszłego wieku miał być zdolny do odbycia kary więzienia. Wcześniej Wyższy Sąd Krajowy w Celle (Dolna Saksonia) oddalił skargę skazanego, który wnioskował o odroczenie terminu odbycia kary.
W grudniu Groening złożył wniosek o ułaskawienie, który 17 stycznia 2017 roku został odrzucony. Tym samym wyczerpane zostały wszystkie możliwości odwołania się od kary.
Prokuratura w Hanowerze zapowiedziała wówczas, że wkrótce skieruje do Groeninga wezwanie do odbycia kary.
Przełom
Jeszcze kilka lat temu byli strażnicy pozostawali praktycznie bezkarni, ponieważ niemiecki Trybunał Federalny orzekł w 1969 roku, że warunkiem skazania za pomoc w morderstwach jest udowodnienie indywidualnej winy oskarżonego. Ze względu na brak świadków zbrodni było to w większości przypadków niemożliwe.
Przełomowe dla ścigania sprawców tej kategorii przestępstw okazało się skazanie na pięć lat więzienia Johna Demjaniuka, byłego strażnika w niemieckim nazistowskim obozie zagłady w Sobiborze. Sąd w Monachium uznał go w 2011 roku za winnego współuczestnictwa w zamordowaniu ponad 28 tysięcy więźniów, pomimo braku dowodów na popełnienie konkretnych czynów karalnych.
W 2014 roku centralny urząd do spraw ścigania zbrodni nazistowskich w Ludwigsburgu, opierając się na precedensowej sprawie Demjaniuka, zalecił właściwym prokuraturom wszczęcie postępowania przeciwko trzydziestu byłym strażnikom, między innymi Oskarowi Groeningowi.
Autor: pk/AG / Źródło: Der Spiegel, Reuters, PAP