Chorwacki rząd oficjalnie wycofał się w poniedziałek z wartej pół miliarda dolarów transakcji zakupu 12 używanych myśliwców F-16 od Izraela po tym, gdy w czwartek Tel-Awiw poinformował o braku możliwości sprzedania samolotów. Powodem były obiekcje Stanów Zjednoczonych wobec umowy.
Wartą 500 milionów dolarów wstępną umowę w sprawie zakupu przez Chorwację zmodernizowanych F-16 Barak od Izraela zawarto w marcu zeszłego roku, uzależniając ją od zgody USA na sprzedaż stronie trzeciej tych myśliwców produkcji amerykańskiej.
W czwartek minister obrony Chorwacji Damir Krsticević poinformował, że "otrzymał oficjalną wiadomość od Izraela, że ten ze względu na obiekcje USA, nie może dostarczyć Chorwatom myśliwców F-16".
- Porozumienie w sprawie zakupu nie zostało oficjalnie zawarte, więc nasz budżet nie odczuje strat finansowych - powiedział premier Chorwacji Andriej Plenkowić podczas posiedzenia swojego gabinetu.
Premier zaznaczył jednak, że zerwanie umowy z Izraelem nie zmienia planów Zagrzebia dotyczących modernizacji sił powietrznych. Nie jest jasne, jakie dalsze kroki związane z zakupem samolotów podejmie chorwackie wojsko - zauważa Reuters.
Sprzeciw Kongresu
Realizacja umowy napotkała trudności, kiedy Kongres USA dał do zrozumienia, że Izrael będzie musiał usunąć z tych samolotów to, co zmodernizował od czasu, gdy kupił je od Stanów Zjednoczonych ok. 30 lat temu.
Izrael wyposażył te myśliwce w nowoczesne systemy elektroniczne, co - jak podkreśla Associated Press - miało decydujący wpływ na chorwacką decyzję zakupu samolotów od tego państwa, a nie od USA.
Autor: ft/adso/kwoj / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock