Chiński resort obrony poinformował o udanych testach systemu przechwytującego pociski balistyczne. Przedstawiciele rządu Państwa Środka podkreślają, że test "miał charakter obronny i nie jest wymierzony przeciwko żadnemu krajowi". Dziennikarze CNN zwracają jednak uwagę, że w regionie następuje wzrost napięcia - między innymi w związku z zapowiedziami rozbudowy amerykańskich systemów antybalistycznych THAAD w Korei Południowej, które wywołały protesty w Chinach i Rosji.
Za pomocą pocisków balistycznych można atakować cele na duże odległości - również znajdujące się na innym kontynencie. W głowicy pocisku balistycznego może być przenoszona broń konwencjonalna, ale również broń masowego rażenia. Chiński system rakiet, które mają przechwytywać zbliżające się pociski balistyczne i niszczyć je przed dotarciem do celu, został przetestowany w niedzielę.
Resort obrony Państwa Środka w oświadczeniu cytowanym przez agencję Reutera donosi, że rakieta przechwytująca "osiągnęła oczekiwany cel". Przedstawiciele chińskiego rządu zaznaczyli, że technologia ma charakter defensywny i "nie jest wymierzona w żaden kraj". Pocisk - jak zaznaczono - testowano w granicach Chin.
Według państwowego dziennika Global Times, cytowanego przez CNN, to szósty znany chiński test lądowego pocisku antybalistycznego. Kraj przeprowadza takie testy od 2010 roku, zwykle co kilka lat. Poprzedni test przeprowadzono w lutym 2021 roku.
Wzrost napięcia
Dziennikarze CNN wskazują, że Chińczycy przeprowadzili test w momencie, kiedy rosną napięcia w regionie, między innymi w związku z zapowiedziami Yoon Suk-yeola, urzędującego od maja prezydenta Korei Południowej. W maju zapowiedział rozbudowę na terenie swojego państwa amerykańskich systemów przechwytywania rakiet balistycznych THAAD (ang. Terminal High Altitude Area Defense). Koreańczycy z południa wskazują, że systemy mają chronić państwo przed zagrożeniami ze strony Korei Północnej, ale Chińczycy - jak wskazuje CNN - postrzegają amerykańskie wyrzutnie jako zagrożenie dla swojego państwa.
Państwo Środka wskazuje, że rozbudowa amerykańskich systemów rakietowych w Azji i na Pacyfiku stanowią "poważny, negatywny wpływ" na międzynarodowe bezpieczeństwo.
Zagrożenie północnokoreańskie
Dziennikarze CNN podkreślają, że napiętą sytuację w regionie komplikuje aktywność Korei Północnej, która w ostatnim czasie przeprowadziła serię prób rakiet balistycznych krótkiego zasięgu oraz - jak podejrzewa strona amerykańska - również rakiet międzykontynentalnych.
Ostatnie takie próby odbywały się m.in. po zakończeniu niedawnej wizyty prezydenta Joe Bidena w Seulu i Tokio oraz po wizycie na początku czerwca w Korei Płd. Sung Kima, specjalnego wysłannika USA do spraw Korei Północnej.
Przedstawiciele strony amerykańskiej oraz Korei Południowej zaalarmowali też, że reżim Kim Dzong Una wznowił prace nad testami nuklearnymi.
Ostatni test broni nuklearnej w Korei Północnej został przeprowadzony w 2017 roku. Korea Północna w latach 2006-2017 przeprowadziła sześć prób jądrowych, z których najsilniejsza była ostatnia. Zdetonowano wówczas głowicę o mocy około 250 kiloton, czyli około 15 razy większej niż bomby atomowej zrzuconej na Hiroszimę.
Źródło: tvn24.pl, CNN, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: KCNA