W Mazar-i Szarif na północy Afganistanu i w Kabulu zamachowcy przeprowadzili w środę w sumie cztery ataki bombowe. W ich wyniku zginęło co najmniej 11 osób., przyznało się do nich tak zwane Państwo Islamskie.
W trzech zamachach bombowych w mieście Mazar-i Szarif na północy Afganistanu oraz w zamachu w meczecie w Kabulu zginęło w środę łącznie co najmniej 11 osób - poinformowały władze.
- Bomby zostały podłożone w trzech minibusach w różnych częściach miasta - przekazał Muhammad Asif Waziri, rzecznik policji prowincji Balch, której stolicą jest Mazar-i Szarif.
W zamachach na północy Afganistanu zginęło co najmniej dziewięć osób, a 15 jest rannych. Jak podaje AFP, afgańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych potwierdziło ponadto co najmniej dwie ofiary śmiertelne wybuchu w meczecie w Kabulu oraz 10 rannych. Stołeczny szpital przekazał informację o pięciu zabitych.
Tak zwane Państwo Islamskie przyznało się do zamachów
Do przeprowadzenia trzech zamachów bombowych w mieście Mazar-i Szarif na północy Afganistanu przyznało się tak zwane Państwo Islamskie. Według anonimowego źródła cytowanego przez agencję AP wszystkie ofiary to szyici.
Liczba zamachów bombowych w Afganistanie spadła od czasu przejęcia władzy przez talibów w sierpniu 2021 roku, jednak pod koniec kwietnia w kraju doszło do serii ataków, w których zginęło kilkadziesiąt osób. Do niektórych z również przyznała się organizacja Państwo Islamskie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive