Odbudować się psychicznie i zagrać lepiej niż z Chorwacją - to cel piłkarzy Irlandii przed drugim meczem w mistrzostwach Europy, w którym w czwartek w Gdańsku zmierzą się z broniącą tytułu Hiszpanią. Jeśli przegrają, stracą szanse na awans do 1/4 finału. Z kolei trener Hiszpanów Vicente del Bosque stawia sprawę jasno,"Musimy wygrać z Irlandią".
Irlandia w niedzielę uległa Chorwatom 1:3, ale zawodnicy nie tracą nadziei. Jak podkreślił John O'Shea, Irlandia potrafi grać z silnymi drużynami, gdy stawiana jest na przegranej pozycji. Liczy, że teraz będzie podobnie. - Udowodniliśmy to już w przeszłości i teraz musimy kolejny raz powtórzyć. Nie możemy sobie pozwolić na porażkę. Jest szansa na pokonanie Hiszpanów, musimy jednak zagrać lepiej niż z Chorwatami - powiedział obrońca Sunderlandu. - Ważne, by odbudować się psychicznie. Wiemy, że Hiszpania to klasowy zespół, ale wierzymy w swoją siłę - podkreślił Giovanni Trapattoni, selekcjoner Irlandii.
"Zachować nasz styl"
Hiszpański pomocnik Sergio Busquets uważa z kolei, że kluczem do zwycięstwa jego zespołu z Irlandią będzie cierpliwość. - Najważniejszą sprawą jest zachowanie naszego stylu i filozofii. Będziemy próbować utrzymywać się przy piłce jak najdłużej i szybko ją rozgrywać - powiedział piłkarz Barcelony. Trener Hiszpanów Vicente del Bosque był mocno krytykowany po zremisowanym 1:1 spotkaniu z Włochami za grę bez nominalnego napastnika. Szkoleniowiec nie wyklucza, że w czwartek zastosuje podobną taktykę. Podkreślił także, że zespół jest spokojny, a nastroje przed meczem są dobre. - Jesteśmy zrelaksowani, choć zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności i zadania, jakie przed nami stoi. Musimy wygrać z Irlandią - powiedział del Bosque.
Statystyki za Hiszpanami
Jeśli wierzyć statystykom, to hiszpańscy kibice powinni być optymistami. La Roja w 25 meczach z Irlandczykami odniosła 14 zwycięstw, przegrywając tylko cztery razy. Po raz ostatni obie ekipy spotkały się w 1/8 finału mistrzostw świata w Korei Południowej i Japonii w 2002 roku. Wtedy lepsi okazali się piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego, jednak dopiero po rzutach karnych.
Autor: km/tr/k / Źródło: PAP