Znów walczyli do upadłego. Znów musieli przejść przez dogrywkę i karne. Za to należą im się brawa i wysokie oceny. Najwyższa dla Roberta Lewandowskiego. Sport.tvn24.pl ocenił Polaków w skali od 1 do 6.
Łukasz Fabiański 4 Jak zwykle pewny punkt zespołu. Bezbłędny na przedpolu i przy wysokich piłkach. Bez problemu obronił kilka płaskich strzałów Portugalczyków, w tym Cristiano Ronaldo. Przy golu Renato Sanchesa nie miał szans, ponieważ piłka odbiła się od Krychowiaka. Podawał do kolegów z wysoką, blisko 80-procentową skutecznością. Szkoda, że w serii rzutów karnych znowu nie potrafił wyczuć intencji rywali (podobnie jak ze Szwajcarią) i to obniża jego notę.
Łukasz Piszczek 4 W pierwszej połowie bardziej skupiony na obronie. Po zmianie stron jego współpraca z Błaszczykowskim przynosiła nam sporo pożytku w ataku. Dwa świetne dośrodkowania do "Lewego" omal nie zakończyły się golem. Inne prostopadłe podanie nie dotarło do Milika.
Kamil Glik 4 Dobrze dyrygował naszą obroną. Wygrywał też wszystkie pojedynki powietrzne. Kiedy Portugalczycy zaczęli rozwijać skrzydła, poturbował Ronaldo i zasłużenie dostał żółtą kartkę. Razem z Pazdanem pomylił się przy wyjściu na wolne pole CR7, ale ten nie trafił w piłkę. W dogrywce przypilnował, byśmy nie stracili bramki. Karnego wykorzystał po mistrzowsku.
Michał Pazdan 4 Jak zwykle pewny punkt naszej defensywy. Od początku miał dużo pracy. To on często indywidualnie zajmował się Ronaldo, nie dając mu wytchnienia. Był jak jego cień. Zablokował kilka groźnych uderzeń przeciwników. W drugiej połowie nie ustrzegł się także błędów przy nieudanych pułapkach ofsajdowych.
Artur Jędrzejczyk 4 Kilkukrotnie odważnie ruszył do przodu i to dawało nam przewagę. Niestety, w jednej z takich akcji stracił piłkę, po czym faulował i zobaczył żółtą kartkę. W tym momencie już wiedział, że nie zagra w ewentualnym półfinale. Ratując nam skórę, omal nie trafił do własnej bramki.
Jakub Błaszczykowski 4 - Kilka razy w prosty sposób ograny przez Portugalczyków. Nieco mniej widoczny niż w poprzednich meczach. Na szczęście obudził się po przerwie. Widać było, jak bardzo się stara. Jego dośrodkowania blokowali jednak rywale. Niestety, jego karnego obronił Rui Patricio i nasze marzenia o półfinale prysły.
Grzegorz Krychowiak 4 Portugalczycy doskonale wiedzieli, że to reżyser naszych akcji i postarali się, by wyłączyć go z rozgrywania. Z czasem zaczął sobie z tym lepiej radzić. Jego podania stały się bardziej precyzyjne. Po profesorsku grał też w destrukcji.
Krzysztof Mączyński 4 To on w 33. minucie został ograny przez Naniego i Renato Sanchesa, nie zdążył do strzału tego drugiego i tak straciliśmy bramkę. Szkoda, bo ogólnie prezentował się bardzo solidnie w destrukcji, potrafił też wyprowadzić ciekawy atak. Przez cały mecz, jak ma w zwyczaju, dużo się nabiegał (ponad 12 km) i zszedł z boiska wyczerpany.
Kamil Grosicki 4+ W drugiej minucie nasz skrzydłowy doskonale ruszył lewą stroną i idealnie wyłożył piłkę Lewandowskiemu. Potem też był widoczny. Przedzierał się, strzelał, portugalscy obrońcy mieli z nim kłopoty. Niewiele brakowało, by w jednej z akcji wyszedł sam na sam z bramkarzem. Innym razem zabrakło precyzji przy podaniu do "Lewego".
Arkadiusz Milik 4 Od początku aktywny, szybko ruszał na bramkę rywali i nie bał się strzelać. Potrafił zabawić się z obrońcami, ale jego zagrania nie wykorzystał Grosicki. Sam też miał okazje bramkowe, jednak raz został w porę zablokowany, a w dogrywce zabrakło mu precyzji. Robert Lewandowski 5 Kapitan naszej reprezentacji w końcu uradował siebie i polskich kibiców. W pierwszej akcji meczu znalazł się tam, gdzie być powinien i nie dał szans bramkarzowi rywali. Miał więcej miejsca niż w poprzednich meczach i potrafił to wykorzystać. Jak zaraz po zmianie stron, kiedy urwał się obrońcy i był bliski objęcia prowadzenia. W dogrywce starał się wykreować okazję dla kolegów. Pewnie wykorzystany rzut karny.
Bartosz Kapustka 4 - Wszedł na boisko w 83. minucie. Mając najwięcej sił, miał wspierać nasze poczynania w pomocy. Raz groźnie dośrodkował, innym razem trafił w Pepe. Ale to było wszystko.
Tomasz Jodłowiec - grał za krótko
Autor: dasz/twis / Źródło: sport.tvn24.pl