Co jak co, ale fakt, że w trzech grupowych meczach Euro 2016 Polacy nie stracili gola, zasługuje na uznanie, a nawet szacunek. - To naprawdę cieszy – stwierdził selekcjoner Adam Nawałka.
Najpierw było 1:0 z Irlandią Północną. Potem 0:0 z Niemcami, czyli mistrzami świata. Teraz jest 1:0 z Ukrainą. I bardzo pewny awans do 1/8 finału.
Co najwyżej w dwóch
Polska reprezentacja po raz pierwszy w historii swoich występów mistrzowskich imprezach zagrała na zero z tyłu w trzech kolejnych spotkaniach.
Wcześniej udawało się to co najwyżej w dwóch, a w tym trzecim już nie – tak było na mundialach w roku 1978, 1982 i 1986.
Razem z gigantami
W Euro 2016 nie został też pokonany bramkarz reprezentacji Niemiec i Włoch. Włosi mają jeszcze do rozegrania jeden pojedynek grupowy.
Z Irlandią Płn. polskiej bramki strzegł Wojciech Szczęsny, z Niemcami i Ukrainą Łukasz Fabiański, bo Szczęsny jest kontuzjowany. W drugiej serii spotkań do jedenastki imprezy wybrany został Michał Pazdan, który przeciwko mistrzom świata dwoił się i troił.
Teraz kolejne wyzwanie – Szwajcaria, już w fazie pucharowej.
Autor: rk / Źródło: sport.tvn24.pl