Niewymieniony z nazwiska Polak został aresztowany na lotnisku w Oslo z 455 biletami na igrzyska w Londynie. Należały do jednego z krajowych komitetów olimpijskich.
O zatrzymaniu Polaka doniosła agencja Press Association powołując się na gazetę "Norwegian Business Daily". Polak został oskarżony o malwersację, ponieważ bilety, które przy nim znaleziono, mogą być użyte tylko przez ich oficjalnych posiadaczy. Władze norweskie wszczęły w tej sprawie dochodzenie.
"To skandal"
- Przedstawiciele niektórych krajowych federacji olimpijskich sprzedawali bilety (przyznane im w ramach oficjalnej puli - red.) za granicą, najprawdopodobniej nieźle się na tym wzbogacając. To nielegalne i jest to skandal - skomentował członek Norweskiego Komitetu Olimpijskiego, Gerhard Heiberg. Nie podano, której z krajowych federacji olimpijskich znalezione u Polaka bilety zostały przydzielone.
Autor: kcz / Źródło: PAP