Nie udało się Bereszyńskiemu, nie udało się Parzyszkowi, ale już w poniedziałek może udać się Pawłowi Dawidowiczowi. Zawodnik gdańskiej Lechii ma w ten dzień podpisać kontrakt z Benfiką Lizbona. Rozmowy są już na ostatniej prostej, a sam piłkarz już dwa miesiące temu przeszedł testy medyczne w lizbońskim klubie. Jeżeli nie dojdzie do jakiegoś "trzęsienia ziemi", utalentowany gracz jeszcze w poniedziałek zostanie oficjalnie zawodnikiem "Orłów". Suma transferu opiewać ma na 2 miliony euro, które gdański klub wyda być może na braci Michała i Mateusza Maków z GKS-u Bełchatów lub Ariela Borysiuka, grającego ostatnio w Wołdze Niżny Nowogród.
Autor: ekstraklasa.tv / Źródło: Przegląd Sportowy