Brytyjskie media w zachwycie po ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Londynie. "Noc cudów" - tytułuje "Guardian", a bulwarowy "Sun" z przymrużeniem oka opisuje udział królowej Elżbiety II.
"Największy show" - tytułuje "The Times". "Londyn oświetlił cały świat" - to z kolei "The Independent", który relację zaczyna od przypomnienia, że znicz zapaliło aż siedmiu młodych sportowców.
"Guardian" pisze o londyńskiej "nocy cudów". "Daily Telegraph" koncentruje się już na stronie sportowej. - Ruszamy po złoto - pisze.
Skok z helikoptera
Ważną rolę podczas ceremonii pełnił agent 007, czyli James Bond, w którego wcielił się Daniel Craig. W dowcipnym filmie słynny agent przybył do pałacu Buckingham, by zabrać ze sobą królową Elżbietę II. Oboje wsiedli do śmigłowca, przelecieli nad Londynem (pozdrawiał ich ożywiony na pomnikowym cokole Winston Churchill) i skoczyli ze spadochronami nad Stadionem Olimpijskim. W tym momencie... reflektory skierowały się na trybunę honorową, na którą wkroczyła owacyjnie witana królowa Elżbieta II.
- Zaskakujący debiut aktorski królowej Elżbiety II u boku Bonda rozpoczął igrzyska - puentuje "The Sun". Igrzyska potrwają do 12 sierpnia.
Autor: kcz / Źródło: tvn24.pl, PAP